Widzę, że dobrze trafiłam, bo akurat się zastanawiałam nad podaniem mlecznych przetworów mojemu małemu. Dzisiaj zrobiliśmy koktail z kwaśnego mleczka i borówek. Odłożyłam trochę dla Wojtka, ale w dzisiejszym zamieszaniu jego porcja została w lodówce :-) Jutro mu dam, tylko chyba będę musiała zagęścić kaszką albo jakimiś owockami, bo wyszło nam bardzo rzadkie (kwaśne mleko miałam robione przez siebie stąd konzystencja). Mam nadzieję, że mu nic nie będzie. Zwłaszcza, że moje dziecko od wczoraj ma wysypkę. Nie dość, że jadł truskawki, które mu zmiksowałam,, to na dodatek dorwał łyżeczkę z bitą śmietaną i wylizał sobie. Teraz nie wiem po czym go wysypało. Obstawiam bitą śmietanę, bo gdy wcześniej jadł słoiczkowe truskawki to nic mu nie było.