onesmile
Świat według Pafffcia
Hej,
Witam nowe mamy :-)
My dzis po kolejnej ciezkiej przeprawie nocnej. Czasem, to juz bym chciala calkiem na mm przejsc,zeby sie w koncu wyspac i wypoczac, bo chodze z podkrazonymi oczami i ledwo zywa, jak jakis upior.
Maly dzis pospal od 21.30 do 2.30 rano, a potem od 5.45 do rana spac juz nie chcial za bardzo, stekal i marudzil a ja niby drzemalam,ale caly czas na tak zwanego czuja. W koncu usnelam przed 9ta, odlecialam zupelnie...Maly w tym czsie karuzele ogladal, a potem nie wiem, bo mnie w 5 minut nie bylo. No i obudzilam sie 10.40 i od tamtej pory Maly NON STOP marudny. Weszlam do Was na chwile, ale nie wiem, ile wytrzyma bez miauczenia, polozylam go na brzuszku, niech sie posiluje.
nie- girl - U nas z kupkami roznie. Bywalo,ze nie robil 36 godzin, a czasem walnie 5 na dobe. Nie wiem, od czego to zalezy. Dzis tylko jedna mala poki co. A moze daj wody przegotowanej, tak jak dobranocka kiedys radzila? Albo niech na brzuszku dluzej polezy?
Witam nowe mamy :-)
My dzis po kolejnej ciezkiej przeprawie nocnej. Czasem, to juz bym chciala calkiem na mm przejsc,zeby sie w koncu wyspac i wypoczac, bo chodze z podkrazonymi oczami i ledwo zywa, jak jakis upior.
Maly dzis pospal od 21.30 do 2.30 rano, a potem od 5.45 do rana spac juz nie chcial za bardzo, stekal i marudzil a ja niby drzemalam,ale caly czas na tak zwanego czuja. W koncu usnelam przed 9ta, odlecialam zupelnie...Maly w tym czsie karuzele ogladal, a potem nie wiem, bo mnie w 5 minut nie bylo. No i obudzilam sie 10.40 i od tamtej pory Maly NON STOP marudny. Weszlam do Was na chwile, ale nie wiem, ile wytrzyma bez miauczenia, polozylam go na brzuszku, niech sie posiluje.
nie- girl - U nas z kupkami roznie. Bywalo,ze nie robil 36 godzin, a czasem walnie 5 na dobe. Nie wiem, od czego to zalezy. Dzis tylko jedna mala poki co. A moze daj wody przegotowanej, tak jak dobranocka kiedys radzila? Albo niech na brzuszku dluzej polezy?