Witajcie. Tydzień temu robilam wszystkie badania, zaraz po tym jak okazało się że jestem w ciąży ( 8 tydzien ) . Nigdy nie przechodziłam toksoplazmozy Ani też nie bylam nią zarazona. Wczoraj przez moja nadgorliwość i głupotę , ugryzl mnie mały kot, nie jest on kotem domowym, Ale też nie do końca dzikim ponieważ jest karmiony przez wlasicieli. Czy to sprawa pewna że zarazilam sie od niego toksoplazmoza? I kiedy powinnam zrobić badania aby potwierdzić lub zaprzeczyć? Ps. Jestem na siebie cholernie zła, głupota nie boli (( martwię się
reklama
Rozwiązanie
A kiedy kolejne badania w kierunku toxo?
stacy
Fanka BB :)
Myślę że powinnaś skontaktować się z lekarzem, on na pewno Ci wszystko najlepiej powie.
Wiktorka88 O
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2016
- Postów
- 5 630
Nie jest to pewne, nie kazdy kot jest nosicielem. Zarazic toxo mozesz sie jesli np dotknelabys ręką odchodow kocich, a później bez mycia rąk zrobilabys sobie np kanapke. Lub bawila sie w piaskownicy w ktorej sie zalatwil i nie umyla rak iszyjki włożyła je do buzi.
Nie tak prosto zarazic sie toxo, to piekne zwierzeta i takie gadanie niepotrzebnie nadaje im zła sławę
Nie tak prosto zarazic sie toxo, to piekne zwierzeta i takie gadanie niepotrzebnie nadaje im zła sławę
vadera
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2016
- Postów
- 1 130
Ugryzienie jest mało prawdopodobną drogą zakażenia toxo. Badania jak najbardziej, ale i tak będziesz musiała poczekac bo toxo nie wykazuje się tak szybko. Dla uspokojenia napiszę tylko, że musiałabys być na prawdę mega pechowcem aby się zarazić. A badania i tak będziesz musiała powtórzyć w 2 trymestrze. Przy najbliższej wizycie u lekarza wspomnij po prostu, że się mrtwisz taką możliwością.
I jeszcze poprę Wiktorkę: głównym źródłem zakażenia toxo jest brak higieny zarówno osobistej jak spożywczej (nie myte owoce/warzywa/mięso) nie koty.
I jeszcze poprę Wiktorkę: głównym źródłem zakażenia toxo jest brak higieny zarówno osobistej jak spożywczej (nie myte owoce/warzywa/mięso) nie koty.
reklama
reklama
Podziel się: