reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

jestem szczęśliwa, ale jest mi smutno

Magdalenko.... tak mi przykro....
Nie będe pisać frazesów żadnych, najłatwiej powiedzieć - widocznie tak miało być, ktoś na górze wie lepiej.. i takie tam... ale szczerze mówiąc, nie wiem, czy to jakaś pociecha?
Życzę ci udanych "wakacji" i powrotu na to forum, kiedy jakieś Maleństwo uzna to za stosowne..

Chwilowo dzieci zajęte są świeżo przybyłym do rodziny psem, który jest namacalny i słyszalny w przeciwieństwie do hipotetyczego młodszego rodzeństwa :)

 
reklama
Hej Klementynko! Może my też powinniśmy zafundować naszym małym przyjaciela z czterema nogami? Tylko ja mam całyczas świadomość, ile mi przybędzie obowiąków, a mieszkamy na drugim piętrze... bez windy...
Wiesz to tak wygląda nasze życie, tylko jedni żyją dłużej inni krócej. Łatwiej mi teraz zrozumieć panie, ktore nie mogą mieć dzieci, a bardzo chcą.
Zyczę Ci dobrej kondycji na nadchodzący czas i duzo cierpliwości - to drugie chyba jednak najszybciej się wyczerpuje ;)
 
Magdalenko, bardzo dziekuję :D

A jeśli chodzi o psa, to ja z góry umyłam ręce i rozklad zajęc jest taki: spacery - synek, karmienie, mycie, czyszczenie, sprzątanie po - mąż, weterynarz - córka (z tatusiem) bo ona też chce być weterynarzem...

ja głaszczę jak mam nastój ;D

ciekawe jak długo to potrwa..
a skoro mieszkacie wysoko to przypadkiem nie miejcie jamnika ani innego długaśnego, bo im kręgosłupy siadają od wchodzenia po schodach i potem trzeba nosić

A podziwiam Cię za to, że jeszcze tu zaglądasz...
Motto mojej Mamy: "to, co mnie spotyka jest dla mnie najlepsze" nie wiem, czy sama to wymyśliła, ale odkąd stosuje to całkiem miło się ma :) czego i Tobie życzę!
 
Wiesz Klementynko! Coś już tam przeżyłam więc czemu się nie podzielić i komuś nie pomóc? A poza tym ja przecież niedługo do Was szczęśliwych podwójnych dołączę :)A do tego fajnie jak odzywają się wielodzietne mamusie. Wokół mnie sporo niestety takich które traktują dzieci jako dopóst Boży, co mnie straszliwie irytuje. :mad: A tu proszę ciężarówka, z dwójką i jeszcze zwierzaka swoim pociechom do domu przyjmuje! Takie postawy mnie motywują do życia i większej aktywności, bo jak inni mogą to czemu ja też nie?
A Twoja Mama to mądra kobieta!
Pozdrawiam słonecznie!!!
 
Magdalenko!
To dołączaj szybko, to ciuszki dla ciebie zostawię :laugh:

A ty skąd w ogóle jesteś?

Ja też uchodzę za dziwaka, bo zamiast kariery robię dzieci :p

Ale fajnie jest dzieci mieć ...
 
Cześć Klementynko! Jestem z Warszawy... Teraz na etapie szykowania się, na wakacje nad morzem przez cały czerwiec! :) Już nie mogę się doczekać, a synuś też. Mężuś zapowiedział, że tym razem dołączy na dwa tygodznie, więc wszystkich nas przepełnia szczęście.
Pozdrowionka :)
 
O, no proszę, ja też z Wawy :)

Właśnie wróciliśmy z majówki, a wakacje mam nadzieję na początku lipca :)
 
No proszę ;) Ja z Targówka...
A majówka nas troszkę ominęła, bo jakoś tak chcieliśmy całkowicie na luzie i to nam calkowicie wyszło ;)
Ostatnio do pracywróciła moja psiapsiuła - matka trójki dzieci - i stwierdziła, że właścwiie to przychodzi tam odpoczywać. Po treningu w domu przez 6 lat doszła do takie wprawy w organizacji, że nikt nie jest jej wstanie zaskoczy. ;D Wiez mi się też cos takigo marzy.. ;) Pozdrawiam
 
reklama
Ja też się zastanawiałam nad pracą, ale... tak mi się na etat nie chce wracać... Mąż ma swoją firmę, w której udzielam się radośnie jak mam siłę i ochotę i to mi na razie wystarcza, o resztę pomartwię się jutro ::)
Ale faktem jest że praca po tak długim pobycie w domu może być relaksikiem ....
Trzymaj się ciepło!
 
reklama
Do góry