reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jestem przeciwniczką prywatnych przedszkoli

Po doświadczeniach z publicznym przedszkolem przy pierwszym dziecku zdecydowania wybieram opiekę w prywatnej placówce. Być może to też kwestia tego, które miejsce się wybierze, my korzystamy już od dwóch lat z opieki w dolinie elfów (Warszawa) i jesteśmy bardzo zadowoleni. Zaangażowanie, opiekuńczość, atmosfera nieporównywalnie lepsza od tej w publicznym przedszkolu. Poza tym masa wydarzeń tematycznych, zajęcia dodatkowe itd. naprawdę dobra zmiana.
 
reklama
masz rację piotrekrogala, sa różnice nie da się ukryć. U nas w rzeszowskich Bystrzakach też zajęcia na bardzo wysokim poziomie, nawet logopeda jest a dziecko ma problemy z mówieniem troszkę więc widzę , że zaradzą i temu. Gimnastyka nawet jest z fizjoterapeutką, także konkretna osoba. Dużo wycieczek, bogata ;lista zajęć dodatkowych, smaczne posiłki, a nawet są w stanie w weekend zapewnić opiekę dziecku jeśli tego sytuacja wymaga.
 
Ja z kolei uważam, że prywante są lepsze. Moja wnusia chodzi do prywatnego przedszkola tequesta i jest bardzo zadolowona :) Mówi już coś nawet po angielsku, codziennie mi pokazuje jakieś nowe zabawy, gry, aż miło posłuchać i poparzeć!
 
Zgadzam się z Panią powyżej. Moja córka też chodzi do przedszkola Tequesta, już drugi rok, jest bardzo wesoła i chętnie chodzi do przedszkola, a wiadomo, że z dziećmi różnie bywa. Angielski ma z panią pochodzącą z kraju anglojęzycznego, a koledzy i koleżanki to dzieci różnego pochodzenia, to bardzo cenne w dzisiejszych czasach, że dzieci mogą oswajać się od małego z różnymi kulturami :)
 
Pracowałam w kilku prywatnych przedszkolach i mówię NIE. Mogłabym Wam długo opowiadać, jaki to pic na wodę, jak robione pod "klienta", jakie wielkie oszukiwanie, żeby rodzic płacił i nie odszedł. Najpierw myślałam, że to tylko w jednym, ale wygląda na to, że w większości. Nawał zajęć, beznadziejna dydaktyka, brak zabawy swobodnej, fatalne zabawki, sam plastik, totalne przestymulowanie... Dzieci w wieku przedszkolnym uczą się poprzez doświadczenia, zabawę i tak powinno być. Dydaktyka w kółeczku, angielski, hiszpański, chiński, balet, judo etc... Na to jest czas od 7 roki życia. Przedszkolaki maja się bawić! Od jakiegoś czasu pracuje w nurcie alternatywnym, najbardziej zbliżonym do naturalnego rozwoju dziecka. To jedyna właściwa droga.
 
Nie wiem jakie autorka wątku ma doświadczenia i skąd aż tak negatywne nastawienie – wydaje mi się, że zwyczajnie trafiłaś na nieodpowiednią placówkę. Nie jestem natomiast zwolenniczką wrzucania wszystkich „do jednego worka” – moje dzieci chodzą do Pomarańczowej Ciuchci na Mokotowie i nie mogę powiedzieć złego słowa, zarówno samym przedszkolu, pracownikach, jak i innych dzieciach. Nigdy nie odniosłam wrażenie, żeby dzieci robiły co chcą i były pozostawione same sobie, wręcz przeciwnie – bardzo dużo czasu poświęcają obserwacji dzieci i wyciąganiu wniosków, które przekładają się potem na sposób nauki. Ja bardzo polecam ;)
 
Zależy jak się trafi. Generalnie w prywatnych muszą się starać i zapewnić jakość, żeby mieć ludzi. W publicznych zawsze będą mieć komplet, bo są prawie za darmo. W prywatnych wielu ludzi ma bardzo duże wymagania, w szczególnie tych droższych, więc wszystko musi być na poziomie.
 
A ja uważam, że prywatne dają zdecydowanie większe możliwości. Lepszy program, lepszą kadrę, większe zainteresowanie. Ale mówię oczywiście o dobrych przedszkolach, bo są i przechowalnie, gdzie płaci się bardzo mało, a dzieci pół dnia siedzą przed TV. Takie rzeczy niestety wychodzą...
 
To prawda. Przedszkole przedszkolu nie jest równe. Ważna jest weryfikacja. Wszystko trzeba sprawdzić, porównać, pogadać z rodzicami. To dosyć istotne, żeby mieć święty spokój.
 
reklama
A już później po ocenach dziecka widać, czy dany wybór był odpowiedni ;-)
Jeśli coś jest nie tak, to wiadomo, że maluch nie będzie chciał tam chodzić.
Taka kolej rzeczy.
 
Do góry