Ja mam 4 dodatkowe kg po zimie. Po Wielkanocy miałam zrzucać z siostra, wzajemnie się motywujące. A tu niespodzianka w postaci dwóch kreseczek. Także pluje sobie w brodę, że tak źle się zimą prowadziłam. W ciąży z pierwszym synem jadłam co chciałam i ile chciałam. Okazało się, ze mam cukrzycę ciążowa. Musiałam przejść na dietę, nie było łatwo, ale od tego się zaczęło. Zaczęliśmy w domu jeść zdrowiej. Niestety moje początkowe zaniedbania doprowadziły do nadwagi, która było mi baaaardzo ciężko zrzucić. Udało się dopiero po 1,5 roku, do zdrowego odzywiania doszedl sport. W ciąży z drugim synkiem od razu wykupilam dietę dla ciężarnych z cukrzycą. W pierwszym trymestrze nie było tam dodatkowych kalorii, dopiero w drugim + ok 300. Uniknelam cukrzycy ciążowej, przytulam 12kg, bo nie ukrywam trochę oszukiwałam . Do 7-8 miesiąca ciąży cwiczylam, chodziłam z kijkami. Po ok pół roku wróciłam do wagi z przed ciąży. Teraz musiałam porzucić sport, bo mam bóle przy bliźnie, cierpię psychicznie, bo uwieliam ćwiczyć. Czasami wyskocze na małą przejażdżkę albo wskocze na orbitreka. Wszystko na spokojnie. Ale to i tak dużo mniej niż w poprzedniej ciąży.
W każdej ciąży w pierwszym trymestrze mam niesamowitą chęć na wyraźne przyprawy, przeważnie czosnkowe. Ze słodyczy tylko lody.