reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jedzonko, dodatkowe kilogramy :)

reklama
Nigdy nie brałam, a też mam dni, że wciąż jestem głodna i lodówki nie zamykam :)
Ja w sobotę tyle co skończyłam jeść młode ziemniaczki z mlekiem zsiadłym i koperkiem, przyjechał mój P. i zabrał nas do przyszłych teściów na podwórko. Oczywiście akurat obiad lądował na stole, więc wsunęłam kolejną porcję ziemniaków tym razem z ogórkiem kiszonym, w zasadzie to był prawie cały słoik ogórków :p A w piątek wieczorem ugotowałam całą paczkę kotletów sojowych w bulionie, nałożyłam sobie wszystkie na talerz, takie niepanierowane, słone jak cholera i do tego 2 banany pokrojone w plasterki. Mój tak popatrzył i stwierdził, że on chyba jednak nie jest gotowy na to wszystko :p
 
Dzięki dziewczyny, odżywiam się raczej bardzo zdrowo i teraz tym bardziej kontynuuje, staram się nie jeść żadnych fast foodów czy śmieciowego jedzenia, bardziej zastanawiałam się czy po prostu powinnam zwiększyć już jakoś ilość spożywanego pokarmu czy jeść w taki sposób w jaki chce Fasolka czytaj zgodnie z moim głodem :) a przytyć chyba jeszcze nie przytyłam, nie mam wagi w domu, u gin z wizytą w zeszły czwartek ważyłam 60kg ale w pełnym opakowaniu, natomiast jak ważyłam się u mamy w domu rano na czczo kilka dni wcześniej to było 58kg i z taką wagą startowałam także myślę że jak na razie jest okej :)
 
Ja zaczynalam w pierwszej od 50 kg ,przytylam do 62 a jadlam wszystko.. glownie cukierki ,slodkie itd.. schudlam po 10 latach gdy wrocilam do pracy,przyzwyczajenia slodyczowe w domu nie pozwalaly mi zjechac :p ;)
Teraz startowalam z wagi 54 ,a waze 68-69 juz, jem co chce ale nie mam zbytnio ochoty na slodkie i fast foody,duzo jem owocow i warzyw, a mimo to kilogramow wiecej ;) no i jestem w 29 tyg dopiero :p
 
Ja mam 4 dodatkowe kg po zimie. Po Wielkanocy miałam zrzucać z siostra, wzajemnie się motywujące. A tu niespodzianka w postaci dwóch kreseczek. Także pluje sobie w brodę, że tak źle się zimą prowadziłam. W ciąży z pierwszym synem jadłam co chciałam i ile chciałam. Okazało się, ze mam cukrzycę ciążowa. Musiałam przejść na dietę, nie było łatwo, ale od tego się zaczęło. Zaczęliśmy w domu jeść zdrowiej. Niestety moje początkowe zaniedbania doprowadziły do nadwagi, która było mi baaaardzo ciężko zrzucić. Udało się dopiero po 1,5 roku, do zdrowego odzywiania doszedl sport. W ciąży z drugim synkiem od razu wykupilam dietę dla ciężarnych z cukrzycą. W pierwszym trymestrze nie było tam dodatkowych kalorii, dopiero w drugim + ok 300. Uniknelam cukrzycy ciążowej, przytulam 12kg, bo nie ukrywam trochę oszukiwałam . Do 7-8 miesiąca ciąży cwiczylam, chodziłam z kijkami. Po ok pół roku wróciłam do wagi z przed ciąży. Teraz musiałam porzucić sport, bo mam bóle przy bliźnie, cierpię psychicznie, bo uwieliam ćwiczyć. Czasami wyskocze na małą przejażdżkę albo wskocze na orbitreka. Wszystko na spokojnie. Ale to i tak dużo mniej niż w poprzedniej ciąży.
W każdej ciąży w pierwszym trymestrze mam niesamowitą chęć na wyraźne przyprawy, przeważnie czosnkowe. Ze słodyczy tylko lody.
 
Ja mam 4 dodatkowe kg po zimie. Po Wielkanocy miałam zrzucać z siostra, wzajemnie się motywujące. A tu niespodzianka w postaci dwóch kreseczek. Także pluje sobie w brodę, że tak źle się zimą prowadziłam. W ciąży z pierwszym synem jadłam co chciałam i ile chciałam. Okazało się, ze mam cukrzycę ciążowa. Musiałam przejść na dietę, nie było łatwo, ale od tego się zaczęło. Zaczęliśmy w domu jeść zdrowiej. Niestety moje początkowe zaniedbania doprowadziły do nadwagi, która było mi baaaardzo ciężko zrzucić. Udało się dopiero po 1,5 roku, do zdrowego odzywiania doszedl sport. W ciąży z drugim synkiem od razu wykupilam dietę dla ciężarnych z cukrzycą. W pierwszym trymestrze nie było tam dodatkowych kalorii, dopiero w drugim + ok 300. Uniknelam cukrzycy ciążowej, przytulam 12kg, bo nie ukrywam trochę oszukiwałam . Do 7-8 miesiąca ciąży cwiczylam, chodziłam z kijkami. Po ok pół roku wróciłam do wagi z przed ciąży. Teraz musiałam porzucić sport, bo mam bóle przy bliźnie, cierpię psychicznie, bo uwieliam ćwiczyć. Czasami wyskocze na małą przejażdżkę albo wskocze na orbitreka. Wszystko na spokojnie. Ale to i tak dużo mniej niż w poprzedniej ciąży.
W każdej ciąży w pierwszym trymestrze mam niesamowitą chęć na wyraźne przyprawy, przeważnie czosnkowe. Ze słodyczy tylko lody.

Czesc Kruszka,
A co to byla za dieta, ktora wykupilas?
Ja wlasnie mecze sie z gotowaniem pod moja cukrzyce i w dzien sie sprawdza, ale na czczo dalej niestety przegrywam. Dobrze byloby miec jakies profesjonalny punkt odniesienia :)
 
Ja się chyba muszę zacząć ograniczać :) Bo mam takie skrajności, że albo nie jem nic, bo mi nic nie smakuje i wszystko jest blee, albo wciągam jak odkurzacz bo ciągle głodna jestem. W zeszłe wakacje miałam wagę 52, ale do zimy trochę mi się przybrało tak na 55kg. Pod koniec grudnia zaszłam w ciążę, którą poroniłam w lutym i waga się wahała od 56-58. A wczoraj po dwóch obiadach na wadze wybiło równiutkie 60kg. Przeraża mnie to, że tak szybko tyję, ale ciężko mi zapanować nad głodem. Zastanawiam się czy przypadkiem dupek nie dokłada tu swojego? Czytałam, że u niektórych kobiet wzmaga się po nim apetyt :)
Chyba ma związek o ile pamietam z drugiej ciąży. Bo tez bralam cala ciążę i musiałam lezec
 
reklama
Do góry