reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jedzenie

Kenza55

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Marzec 2023
Postów
33
Cześć kobitki☺️ mam do was pytanie w sprawie jedzenie. Jestem w ciąży i wiem ze nie można surowych ryb np w sushi ale czy wege sushi można? Czy są jakieś składniki warzywo/owoc którego trzeba w sushi unikać? I czy nori można normalnie jeść? Z góry przepraszam ze takie pytanie nietypowe ale jestem bardzo ciekawa iż uwielbiam sushi 🍣
 
reklama
Są sushi co mają surowa rybę przecież są różne rodzaje napewno trzeba czytać etykiety co tam mają w sobie
Dlatego napisałam właśnie, że poza surową rybą można spokojnie jeść.
Poza tym ja bym odradzala kupowanie marketowych sushi, bo one to w ogóle są robione nie wiadomo kiedy i jak.

Jeśli sushi to już ze sprawdzonej restauracji .
 
Ja osobiście unikam sushi które uwielbiam ze względu na rady znajomego pracującego w dobrej knajpie sushi. Odradził mi bo jak bywa młyn w knajpie to nie zwracają uwagi na deski, noże i kroją wszystko razem. Czasem nie ma personelu, czasem za duży natłok zamówień. Wtedy nie patrzą na to w myśl zasady czego oczy nie widzą... Oczywiście pewnie nie jest to norma jednak trzeba mieć z tyłu głowy że może się i tak zdarzyć bo umówmy się że knajpa w młynie albo wypadkach losowych (jedna osoba na kuchni) ma swoje priorytety biznesowe. Dlatego jak już szukałabym knajpy gdzie możesz patrzeć na ręce jak przygotowują i dobitnie powiedzieć że musisz mieć czyste nieskażone surowością.
 
Ja osobiście unikam sushi które uwielbiam ze względu na rady znajomego pracującego w dobrej knajpie sushi. Odradził mi bo jak bywa młyn w knajpie to nie zwracają uwagi na deski, noże i kroją wszystko razem. Czasem nie ma personelu, czasem za duży natłok zamówień. Wtedy nie patrzą na to w myśl zasady czego oczy nie widzą... Oczywiście pewnie nie jest to norma jednak trzeba mieć z tyłu głowy że może się i tak zdarzyć bo umówmy się że knajpa w młynie albo wypadkach losowych (jedna osoba na kuchni) ma swoje priorytety biznesowe. Dlatego jak już szukałabym knajpy gdzie możesz patrzeć na ręce jak przygotowują i dobitnie powiedzieć że musisz mieć czyste nieskażone surowością.

Równie dobrze możesz zamówić sałatkę a pokroją Ci nożem od tatara. Jak gdzieś pracują brudasy to nie ma bezpiecznej opcji jedzeniowej i trzeba się żywić tylko w domu
 
reklama
Równie dobrze możesz zamówić sałatkę a pokroją Ci nożem od tatara. Jak gdzieś pracują brudasy to nie ma bezpiecznej opcji jedzeniowej i trzeba się żywić tylko w domu
Dokładnie ;)
Tylko piszę że trzeba mieć to na uwadze. Ja w ciąży stołuje się głównie w domu a jeśli na mieście to też tylko i wyłącznie biorę rzeczy na gorąco które widać jak były przygotowywane.
Nie mówię że trzeba tak robić, ale skoro dostałam taką informację od kogoś pracującego w knajpie to się nią dzielę, moją perspektywe to osobiście zmieniło.
 
Do góry