reklama
jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
spaaaghetti i to jeszcze z Tosci mniaaam - zglodnialam normalnie ...
u mnie to roznie ale na ogorki to mam caly czas ochote......
teraz lece na zupeczkach (rosolek przede wszystkim a pomyslec ze go nienawidzilam)
u mnie to roznie ale na ogorki to mam caly czas ochote......
teraz lece na zupeczkach (rosolek przede wszystkim a pomyslec ze go nienawidzilam)
Ostatnia edycja:
a u mnie nadal żadnych smaków. Jem to co zawsze. Zastanawiam się czy te smaki na różne rzeczy to nie są wtedy, gdy jakiegoś składnika konkretnego nam brakuje i organizm się go domaga? np witaminy C jeśli ma się ochotę na kiszoną kapustę?
jestesaniolkiem
Nikodemowa mama '10
tez tak myslalam... ale ostatnio czytalam ksiazke o ciazy i tam pisze ze to nie jest ani troche prawda.... hmmm :/...
kazimiera1987
Fanka BB :)
Z tymi zachciankami to troche wierzyc mi sie nie chce ja tam jem normalnie tak jak jadlam, wkurza mnie to jak kazdy pyta sie mnie a na co masz zachcianki :/ ludzie oszalec idzie.
Smiac mi sie chce bo teraz zaprzecze temu co napisalam bo przez pewien czas moglam wcinac nalesniki, pozniej spagetti, teraz naszla mnie ochota na uszka z barszczem czerwonym i oczywiscie zrobilam sobie moja kuzynka jak byla w ciazy pomieszala winogrona ze sledziami w sosie pomidorowym ;< fuuu to chyba najdziwniejsza mikstura hihiih
Smiac mi sie chce bo teraz zaprzecze temu co napisalam bo przez pewien czas moglam wcinac nalesniki, pozniej spagetti, teraz naszla mnie ochota na uszka z barszczem czerwonym i oczywiscie zrobilam sobie moja kuzynka jak byla w ciazy pomieszala winogrona ze sledziami w sosie pomidorowym ;< fuuu to chyba najdziwniejsza mikstura hihiih
sama jak byłam w ciąży to tego nie zauważałam, ale ostatnio na rodzinnej imprezie (bratowa jest w ciąży) cały czas podsuwali jej jedzenie pod nos i mówili, jedz jedz bo ty teraz w ciąży to musisz jeść za dwoje żeby dziecko zdrowe było. jadłyście w ciąży za tak zwane dwoje? ile powinno się jeść w ciąży? tyle samo czy więcej?
Kobieta w ciąży powinna przytyć 10-20% wyjściwej masy ciała, z czego 1-2 kg w pierwszym trimestrze i 0kg w ostatnim miesiącu, więc jedzenie za dwoje nie wchodzi w grę. W pierszym trimestrze nie ma wzrostu zapotrzebowania kalorycznego. W drugim wzrasta o około 20%. Należy zwiekszyć wtedy liczbe posiłków z 3 do 5 ale uważać na to co się je, unikać potraw o wysokim indeksie glikemicznym czyli takich z których łatwo i szybko uwalniają się cukry np. ryż, makaron, owoce, słodycze
To jakis stary mit z tym jedzeniem za dwoch. Mysle ze ciaza to okres kiedy powinno sie jesc to na co ma sie ochote ) ja jem caly czas tak samo jak przed ciaza, no moze troche wiecej ) ale niczego sobie nie odmawiam...a narazie przytylam tylko 4 kg.
reklama
Podziel się: