Na pewno zadna zabawka nie zastapi rodzica
ale zabawki jak najbardziej pomagaja maluchom w nauce przez zabawe.
Takich zabawek jest masa ...trzeba tylko dobrze wybrac, taka ktora madrze zainteresuje maluszka.
My mamy kluczyki (grajace) Fisher Price, i ostatnio cyferkowy telefonik.
Zabawkite sa fajne bo nie przytlaczaja dziecka ogromem bodzców
albo wygrywana jest mila pioseneczka
albo powtarzane slowo.
Np. rysunek przedstawia kotka...wiec po przewroceniu plastikowej strony w telefoniku, wymawiane jest po polsku i angielsku stowo kot a nastepnie realistyczny odglos kota miauuu
, podobnie z pieskiem, kaczuszka i swinka...
Oprocz tego w innym trybie jest nauka cyferek , i nauka przeprowadzania rozmowy tel
Polecam
Podobnie chyba dziala gasienica gawedziarka, ale tej nie posiadamy