Wszystko z Tobą w porządku, masz małe dziecko które zajmuje mnóstwo Twojego czasu i uwagi, trochę to potrwa zanim młodsze stanie sie na tyle widoczne i odczuwalna jego obecność że zaczniesz i dla niego mieć czas i uczucia. Na razie zupełnie wystarczy że dbasz o siebie (nie pijesz, nie palisz, zróżnicowana dieta i podobne pierdoły) a na przygotowanie wyprawki masz mnóstwo czasu, nie przejmuj się:-)
U mnie na widok dwóch kresek był przez pierwsze kilka minut strach "co myśmy narobili", potem wielka radość, nie mogłam uwierzyć ze za pierwszym razem się udało bo miałam zdiagnozowane pewne czynniki które miały powodować kłopoty z zajściem w ciążę. Byłam taka szczęśliwa że wcale nie zauważyłam że mąż się wcale nie cieszy, gdy to spostrzegłam wyparowało większość radości, martwiłam się bardzo, ale tym mocniej pokochałam swoje maleństwo. Teraz mąż już się przyzwyczaił do myśli że będzie tatusiem (najwyższa pora), a zaczął się cieszyć od chwili gdy odwiedziliśmy znajomych którzy mają noworodka:-) bardzo ślicznego i grzecznego;-)
U mnie na widok dwóch kresek był przez pierwsze kilka minut strach "co myśmy narobili", potem wielka radość, nie mogłam uwierzyć ze za pierwszym razem się udało bo miałam zdiagnozowane pewne czynniki które miały powodować kłopoty z zajściem w ciążę. Byłam taka szczęśliwa że wcale nie zauważyłam że mąż się wcale nie cieszy, gdy to spostrzegłam wyparowało większość radości, martwiłam się bardzo, ale tym mocniej pokochałam swoje maleństwo. Teraz mąż już się przyzwyczaił do myśli że będzie tatusiem (najwyższa pora), a zaczął się cieszyć od chwili gdy odwiedziliśmy znajomych którzy mają noworodka:-) bardzo ślicznego i grzecznego;-)