reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jakie mleko jest godne polecenia?

Jak dopytywałam się pediatry o najlepsze mleko sztuczne dla niuni pediatra tylko wzruszyła ramionami.
Małgonia była na początku karmiona Humaną ( trochę cieżko kupic) potem Bebiko ( wszedzie dostępne) teraz nestle nan( wszedzie dostępne)
Zgodnie z wytycznymi unii wszyskie mleka (!!!)mają zawierac konkretne składniki odżywcze + makro i mikoelemetny w odpowiednich proporcjach. Oprócz tego przepisy dopuszczają dodawanie do mieszanek innych substancji( pro i prebiotyki , kwasy omega 3, 6 )
Ja przy wyborze mleka kierowałam się dostępnością i składem( humana z kwasami omega była dostępna w 1 sklepie pół godziny autobusem od domu a często okazywało sie że już brak...)
 
reklama
Dlaczego dzecko , odstawione od piersi matki , czyli majac skonczony rok ,nie moze napic sie krowiego mleka ???

Ja swojemu maluchowi podawalam na poczatku mleko modyfikowane (Aptamil HA) + moja wlasna piers :) a po skonczonym roczku mieszalam modyfikowane (juz nie HA a normalne) z krowim (przegotowane ,pelne),czyli : pol na pol (rano i wieczorem )- bo tak mi tez zalecil lekarz . (dodam ,ze nie mieszkam w Pl.)
Zauwazylam ,ze w wielu krajach EU ten fenomen (podawanie krowiego mleka maluchom ,ktore skonczyly rok ) jest znany i rozumiany ; tylko wlasnie w Polsce matki podaja swoim pociechom mleko modyfikowane do 3-go roku zycia...
 
Ostatnia edycja:
śmiało po roku można podawać dziecku mleko krowie. W naszym kraju podaje się do 3 roku życia bo tak jest lepiej koncernom. Gdyby mogły to zalecały by podawanie tego mleka do matury:)
... ale ja podaje mleko modyfikowane ze względu na to że Maks mało co je a modyfikowane jest wzbogacane w witaminy. nie podaję żadnych innych i zamierzam kilka miesięcy jeszcze podawać modyfikowane ale na pewno nie do 3 roku życia (krowie mleko zresztą Maks już zna bo przyrządzam na nim sosy, naleśniki czy racuchy:) modyfikowana jest jedna flaszka przed snem:)
 
...witaminki witaminkami -ale nalezalo by tez zwrocic uwage na to ,ile w tym modyfikowanym mleczku jest cukru (!) ;)
... te wszystkie kaszki dosladzane (smakowe) ,budynki i kisielki,itd.itp. tez wyrzucilam z menu mojego dziecka : bo na to jeszcze przyjdzie czas ;)
...a teraz jedynie co ,to moze zjesc od czasu do czasu jakis jogurcik naturalny albo serek z owocami ;)
(mala czesto dostaje na sniadanko platki owsiane na mleczku albo kukurydziane bez cukru ,bo je uwielbia i sa zdrowe !)
 
Nie no ,jedna butla jest o.k ;)

ale wyobraz sobie teraz Kakakarolina , ile pochlonie cukru dziecko , ktore w ciagu dnia wypija dwie butle mleka modyfikowanego (po 220 ml.), do tego dostanie troche kaszki smakowej , jakis tam deserek (chociazby jogurcik albo kisielek ), nie daj boze jeszcze jakies ciasteczko w miedzyczasie ,kawalek chlebka z marmolada .... MASAKRA po prostu ! :szok:
 
niestety cukier jest wszędzie - jest to dla nas paliwo a dzieci potrzebują go masę. Ale fakt, gdy jeszcze mały jadł kaszki musiałam się nieźle natrudzić żeby znaleźć bez cukru. A co do jogurcików dla dzieci to dopiero jest masakra wydaje mi się. Normalny jogurt "dla dorosłych" za kilka dni się zepsuje bo ma jakieś tam bakterie a te dla dzieci mogą stać chyba ponad rok i w dodatku nie w lodówce tylko na półce w rossmanie np między chemią. jak sobie pomyślę co tam musi być dodane żeby tak długo stać to mam dreszcze:)
 
Witam,
moj pierwszy post na tym forum, ale bardzo chcialam odpisac, poniewaz watek bardzo mnie zaciekawil, a w szczegolnosci ostatnie posty.
Mam ten sam dylemat - we wszystkim co jest do kupienia dla dzieci jest cukier.. Z tego co juz wyczytalam na forum ekologicznym najlepszymi kaszkami ponoc sa wlasnie te z Rossmana (maja tylko meltadocostam). Niestety w wiekszosci niedostepne w Polsce (np. te bezmleczne). Reszta firm ma tony cukru.
Wyjatkiem jest wlasnie tez Humana - niemiecka marka produkujaca tylko i wylacznie mleko nastepne i kaszki od kilkudziesieciu lat. Nawet moja mama mnie tym karmila. Takze polecam wszystkie produkty tej firmy - niestety ciezko je zdobyc.
Wystrzegam sie cukru na razie jak moge - kaszki robie sama, owocki tez, obiadki roznie, ale tam cukruw sloikach na szczescie nie ma. Jako ze moj synek zaczyna byc coraz glodniejszy to na kolacje musi byc juz kaszka (robie sama). Ale teraz dochodzi jeszcze sniadanie, bo sam owocek nie wystarcza. I tak - jezeli chce wszystko sama i miec 100% pewnosci, ze cukru brak - spedzam caly wolny czas w kuchni. Dlatego sie powoli poddaje i kupuje gotowe kaszki, ale nie zadne bobovita czy inne nestle (chyba, ze te zdrowy brzuszek). Wychodze z zalozenia, ze szczesliwa mama to szczesliwe dziecko :)
Na mieszanke powoli tak i tak przechodze, bo chlopak odrzuca jedzenie z cycka, a ja sama nie mam juz na to sily. Poza tym musze coraz czesciej wychodzic z domu, a odciaganie laktatorem nic nie daje.
No i pytanie do Was: jaka Wy macie alternatywe na produkty dostepne w Rossmanie czy jakims hipermarkecie? Co by tego cukru uniknac?
 
reklama
A to jeszcze napisze na jakie mleko przeszlismy - Enfamil 2. Ze wzgledu na jakosc i opinie. Jakos ufam bardziej tym produktow, ktore sa dostepne tylko w aptece, nie ma ich reklam co 15 min w tv. Naczytalam sie tez, ze w Beblinoach czy Bebiko jest zwykly cukier. Niestety dzisiaj chlopaka bardzo brzuch rozbolal, takze jeszcze poobserwuje, ale jak cos bedzie nadal nie taka, to probujemy Humane.
 
Do góry