pumcia02
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2018
- Postów
- 697
To ja dodam od siebie. Swoje zdanie.
Pierwszy syn 5 lat temu. Płakał ciągle, juz w szpitalu mi go zabierali i podawali glukoze. W domu nic sie nie zmienilo. Sutki szybko popekaly i krwawily. A maly dalej płakał. Nie moglam nawet wyjść do lazienki. Duzo osob naciskalo zeby karmic piersia. Az w koncu kupilam butelke ,mleko,smoczek juz byl - nie wplynal na ilosc placzu zaczelam karmic butla i troche dokarmiac swoim. Sutki sie goily.
Dnia dzisiejszego uwazam, ze prawdopodobnie mialam depresje po porodowa. Bylam ZALAMANA. Plakalam non stop.
Jesli mlodej mamie ma ulzyc, niech kurde kupi smoczek i sie nawet nie zastanawia. Odetchnie, bedzie miala wiecej sily.
I dla siebie i dla dziecka.
Tez uzywal MAM przy pierwszym. Jak przeszlismy na smoczek od 2 miesiaca, maly odrzucil i wiecej nie wzial do buzi.
Pierwszy syn 5 lat temu. Płakał ciągle, juz w szpitalu mi go zabierali i podawali glukoze. W domu nic sie nie zmienilo. Sutki szybko popekaly i krwawily. A maly dalej płakał. Nie moglam nawet wyjść do lazienki. Duzo osob naciskalo zeby karmic piersia. Az w koncu kupilam butelke ,mleko,smoczek juz byl - nie wplynal na ilosc placzu zaczelam karmic butla i troche dokarmiac swoim. Sutki sie goily.
Dnia dzisiejszego uwazam, ze prawdopodobnie mialam depresje po porodowa. Bylam ZALAMANA. Plakalam non stop.
Jesli mlodej mamie ma ulzyc, niech kurde kupi smoczek i sie nawet nie zastanawia. Odetchnie, bedzie miala wiecej sily.
I dla siebie i dla dziecka.
Tez uzywal MAM przy pierwszym. Jak przeszlismy na smoczek od 2 miesiaca, maly odrzucil i wiecej nie wzial do buzi.