reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jaki poród ??

Byłam u niej w środę (do środy włącznie miałam zwolnienie od internisty) i zapytałam o zwolnienie. Coś tam zaczęła gadać, ale powiedziała, żebym po nie przyszła w piątek. Niby mam to co chciałam (zoabczymy na ile), ale jakoś tak zawsze źle się czuję po wizycie u niej, tak jakby moja ciąża byłamało ważna i nikomu niepotrzebna.=, a tylko sprawiała kłopt :-(
 
reklama
ja to cię wręcz podziwiam, bo ja już bym dawno wyszła od niej trzaskając drzwiami i uprzednio usłyszłaby ode mnie parę "ciepłych" słów , bez względu na to czy to znajoma cioci, babci czy cholera wie kogo.... takie traktowanie pacjentki jest niedopuszczalne!!!!
 
Catherinka- w pierwszej ciąży miałam podobną gin. I obiecałam sobie, że nigdy więcej!!! :mad:
Nie daj sobie nikomu wmówić (ani sprawiać wrażenia), że Twoja ciąza jest nieważna!!!
Dla Ciebie jest niepowtarzalna, choćby dla lekarzy była tysięczna. :)
 
internista - po to by wykluczył wszelkie choroby, które uniemożliwiają, lub wskazują możliwość komplikacji przy porodzie naturalnym.

np u mnie - choroby naczyniowe i nadciśnienie wskazują potrezbe cc.
 
to szczerze powiedziawszy mój gin po wywiadzie, który ze mną zrobił na początku ciąży wie więcej na temat mojego stanu zdrowia niż mój internista
 
reklama
moj nic nie mówił o interniście to samo okulisty dotyczy u stomatologa byłam w połowie II trym
mój gin tez robił wywiad szczegółowy

 
Do góry