reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
u mnie jakby pobladly, same.........chociaz uzywalam Musteli.........jak patrze z przodu to nie tak bardzo widac, ale jak stane bokiem to........jeszcze sa widoczne!!!!
Joaska
Lipcowe mamy '05
ja z nimi walcze jud od prawie 8 miesiecy..........
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2006
- Postów
- 13
Niedawno trafiłam na to forum ale przyznam, że jestem przerażona. czy wsród was drogie dziewczyny nie ma nikogo kto nie miałby po ciąży rozstępów a po karmieniu kompleksów z powodu piersi? Ja czytałam wiele razy że najważniejszy dla piersi jest dobry PODTRZYMUJĄCY je stanik, a do karmienia nie tradycyjna bawełna z klapkami bo to nie podtrzymuje piersi chociaz jest na pewno wygodne. I trzeba w nim nawet spać.
Nie wiem czy było jużo tym na forum ale podam wam jak robiła moja siostra (kruszynka dla której brzuszek był naprawde sporym obiążeniem) - po trzech ciążach rozstępy ma tylko na piersiach - bo jej je nagle wysadziło... a brzuch jest pierwsza klasa. otóż siostra codziennie od samego początku ciąży pracowała nad swoim brzuszkiem w ten sposób że ściskała skórę na brzuchu kciukiem i palcem wskazującym i lekko przekręcała-naciągała ją. nie pamiętam kto jej tą metodę polecił, chyba gdzieś o tym wyczytała, w każdym razie jej to pomogło. stosowała w obrębie całego brzuszka. moja druga siostra raczej
tak się nie bawiła i ma rozstępy, więc może warto spróbowac choćby siedząc przed tv. powodzenia
i plisss niech sięodezwie ktoś kto ma coś pozytywnego do napisania. KU POKRZEPIENIU SERC
Nie wiem czy było jużo tym na forum ale podam wam jak robiła moja siostra (kruszynka dla której brzuszek był naprawde sporym obiążeniem) - po trzech ciążach rozstępy ma tylko na piersiach - bo jej je nagle wysadziło... a brzuch jest pierwsza klasa. otóż siostra codziennie od samego początku ciąży pracowała nad swoim brzuszkiem w ten sposób że ściskała skórę na brzuchu kciukiem i palcem wskazującym i lekko przekręcała-naciągała ją. nie pamiętam kto jej tą metodę polecił, chyba gdzieś o tym wyczytała, w każdym razie jej to pomogło. stosowała w obrębie całego brzuszka. moja druga siostra raczej
tak się nie bawiła i ma rozstępy, więc może warto spróbowac choćby siedząc przed tv. powodzenia
i plisss niech sięodezwie ktoś kto ma coś pozytywnego do napisania. KU POKRZEPIENIU SERC
To może ja.
Rozstępów na brzuchu nie mam ani jedniutkiego ale nie wiem czy to wynik moich działań czy raczej genetyki bo ja mam trz siostry które urodziły każda po dwa dzieciaki i żadna rozstępów nie ma ;D ;D A brzuch smarowałam czym popadnie byle coś do ciała było tzn .oliwka ,kremy balsamy, lekko masowałam i robiłam to parę razy dziennie krem i lekki masaż A dodam że brzuch miałam ogromny
Na piersiach owszem kilka drobnych jest ale piersi w ciąży sporo urosły i jak karmiłam to nosiłam stanik E i teraz skóra na piersiach jest nie zabardzo ,że sie tak wyraże.
Rozstępów na brzuchu nie mam ani jedniutkiego ale nie wiem czy to wynik moich działań czy raczej genetyki bo ja mam trz siostry które urodziły każda po dwa dzieciaki i żadna rozstępów nie ma ;D ;D A brzuch smarowałam czym popadnie byle coś do ciała było tzn .oliwka ,kremy balsamy, lekko masowałam i robiłam to parę razy dziennie krem i lekki masaż A dodam że brzuch miałam ogromny
Na piersiach owszem kilka drobnych jest ale piersi w ciąży sporo urosły i jak karmiłam to nosiłam stanik E i teraz skóra na piersiach jest nie zabardzo ,że sie tak wyraże.
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2006
- Postów
- 13
No może jeszcze ktoś się dopisze, przyda się tu jakiś wątek optymistyczny.
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Ja też nie mam rozstępów na brzuchu, tyle, że troszkę mi go po ciąży zostało, ale jakoś ostatnio i w tej kwestii widzę poprawę - czyli powolne, ale jednak zmniejszanie się brzuszka. Co do piersi, to miałam obawy, jak to będzie po zakończeniu karmienia, ale muszę powiedzieć, że nie jest źle, rozstępów nie ma, cycki nie obwisły mi do kolan, tylko trochę się zmniejszyły ( wiadomo, że nie będą jak w czasie karmienia) ale generalnie i tak rozmiar większy niż przed ciązą. Więc właściwie dobrze jest!
pozdrawiam
nikita
pozdrawiam
nikita
u mnie też brak rozstępów!!!!!nigdzie i nigdy!a dodam że 1baaaardzo dużo w ciąży przytyłam30kg 2 smarowałam brzuszysko fissanem jak sobie nie zapomniałam i jak mi się oczywiście chciało(straszny leń ze mnie i na samą myśl że mam wcierać w siebie kremy balsamy robi mi się słabo -używam tylko olejków w areozolu popsikam i czekam aż się wchłonie)3 nie ćwiczę i w ciąży też tego nie robiłam 4 i nie stosowałam żadnej diety!
po ciąży w ciągu ok2 może3miesięcy wróciłam do swojej wagi z przed ciąży i ogólnego wyglądu!z małym wyjątkiem miałam fajne piersi które po zakończeniu karmienia również powróciły do swojego wcześniejszego rozmiaru
po ciąży w ciągu ok2 może3miesięcy wróciłam do swojej wagi z przed ciąży i ogólnego wyglądu!z małym wyjątkiem miałam fajne piersi które po zakończeniu karmienia również powróciły do swojego wcześniejszego rozmiaru
Caro18 pisze:ale moj najwiekszy problem tak jak i widze wasz to sa ROZSTEPY
no nie przesadzajmy, to akurat najmniejszy problem
reklama
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
To ja też się pochwalę: nie mam rozstępów. Jakoś szczególnie o brzuch nie dbałam. Przez całą ciążę stosowałam balsam Lipidiose 1 Vichy. Podobnie z biustem. Wykarmiłam dwoje dzieci, w sumie przez dwa lata. I biust po zakończeniu karmienia wrócił do swojego pierwotnego stanu (a trochę szkoda). Biust mam w sumie mały, miseczka B. I chyba dzięki temu nie obwisł. Brak rozstępów to chyba zasługa dobrych genów.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: