reklama
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
Ja miałam pecha i pomimo że od początku karmiłam tylko piersią, dostałam okres już po 8 tygodniach
To było właściwie plamienie przez 3 dni, ale gin zbadał mnie i powiedział, że to pierwsza miesiączka. Potem miałam podobne plamienie po 2 tygodniach i do tej pory przerwa. Ale lekarz uprzedził mnie, że tak może być - nieregularne krwawienia dopóki karmię piersią.
To było właściwie plamienie przez 3 dni, ale gin zbadał mnie i powiedział, że to pierwsza miesiączka. Potem miałam podobne plamienie po 2 tygodniach i do tej pory przerwa. Ale lekarz uprzedził mnie, że tak może być - nieregularne krwawienia dopóki karmię piersią.
a ja bułam 6 tyg po porodzie wiec nnie badał mnie pod tym kontem a teraz jeszcze nie byłam ale mam nzdzieje ze test nie kLamie ale chyba już bym zauważyła jakąś zmianę w wyglądzie brzucha nie? juz chyba byłby wiekszy?
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Ja też jeszcze nie miałam miesiaczki ale wcale nie tesknie:-)
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Basia, podpisuję się pod tym co napisałaś rękami i nogami:-)
(Też jestem jedynaczką zżytą z kuzynostwem)
U mnie tak samo - do tej pory dzwonimy do siebie z kuzynotwem kilka razy w tygodniu, widujemy się min raz w miesiącu, choć mamy do siebie prawie 100km, ale co rodzeństwo, to rodzeństwo...
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A co do @ to też jeszcze nic, ale test też już kilka razy chciałam robić. Przez kilka dni miałam straszne mdłości, potem zawroty głowy, pobolewanie podbrzusza, straszne smaki na ryby (kupiłam sobie śledzie z cebulką, położyłam na wózku i paluchami wcinałam na spacerze z Olką 
) No i jakaś taka humorzasta się zrobiłam... Nastroje mi się zmieniają jak w kalejdoskopie. Ale myślę, żeto może jednak nie to. Z jednej strony nie chciałabym tak szybko, bo byłoby mi ciężko i tonie za zdrowo, no i musiałabym skrócić czas karmienia piersią Oli, a z drugiej strony to chyba gdzieś w głębi duszy mam nadzieję, że zacznę się wkrótce zaokrąglać
) No i jakaś taka humorzasta się zrobiłam... Nastroje mi się zmieniają jak w kalejdoskopie. Ale myślę, żeto może jednak nie to. Z jednej strony nie chciałabym tak szybko, bo byłoby mi ciężko i tonie za zdrowo, no i musiałabym skrócić czas karmienia piersią Oli, a z drugiej strony to chyba gdzieś w głębi duszy mam nadzieję, że zacznę się wkrótce zaokrąglać 
Ja tez nie miałam ale kilka razy miałam takie samopoczucie jak przy owulacji - zmiana śluzu i ból jajnika albo bardzo lekki ból brzucha jak na @, ale nic z tego nie wynika...ale samopoczucie też bywa różne - mimo wszystko jakoś tam chyba hormony pracują...a tak w ogóle cały czas mam bardzo dużo śluzu - wbrew temu co ktoś kiedyś pisał że przy karmieniu sucho...
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
U mnie tam sucho... Jak na Saharze
reklama