Mojej Poli dobrze zrobiła rezygnacja ze spania na spacerach. Na spacerze w wózku spała 30 min. Kilka razy położyłam ją w domu- 1,5h! I nareszcie sen małej się unormował, przy spaniu na spacerach wszystko było jednym wielkim chaosem, który bezskutecznie próbowałam ogarnąć. Ech te dzieciaki, a wcześniej najlepiej jej się spało na spacerku
Ciężko nadążyć!
reklama
tytanowa moja mala tak samo wczesniej by spala na spaceracha,a ostatnio wogule nie chce,ba nawet gdy jest spoaca to podnosi alarm. Odprowadzam kolezanki syna do szkoly i kiedys jak juz wracaltsmy do domu,to mala mi sie tak rozdarla,ze cala powrotna droge musialam ja niesc na rekach,jak dotarlysmy do domu,to w momencie poszla spac.moze jest zby goraco na dworze i zasnac nie moze
Mnie ratuje chusta i nosidło. Tzn chusta wcześniej, ale się odwidziała, a nosidło (Tula, miękkie ergonomiczne) to był strzał w dziesiątkę. Tak spokojnych spacerów w wózku nie uświadczę :-) Szczerze polecam, mimo upałów moje dziecko zadowolone przytulone do mnie. Może to o to chodzi? Robią się starsze i zaczynają rozumieć, że mama to odrębna osoba i może jej brakować
Wózek na zakupy
, spanie w domu, nosidło na spacer i jest ok.
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Podziel się: