reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

jak zasypiają Wasze Maluszki?

Moja corcia po kapieli dostaje flache, potem odbijamy i klade do lozeczka, lubi gdy ktos z nia jest bo trzyma mnie lub tate za reke i przysuwa sobie do buzi, ale z czasem sama puszcza i wtedy wychodze, w dzien czasem zasypia na rekach, ale tylko jak jest bardzo zmeczona, od dwoch dni poprostu gdy jest marudna i widze ze chce jej sie spac klade ja do lozeczka, zaslaniam rolete zeby miala ciemno w pokoju i wychodze. Maja wymusza placz jeszcze z 10 min, przewraca sie z boku na bok, az w koncu zasypia, chcemy oduczyc ja zasypiania na rekach bo juz niedlugo bedzie w domu nowy czlonek rodziny i bedzie mi latwiej gdy sama zasnie w lozeczku.
 
reklama
Moja Natulka również po kapieli od razu dostaje buteleczke i do zasniecia potrzebuje łapki. Lubi tez wtulic buzie w kołderke i wtedy od razu zasypia:)
 
Nie Basia_one to mąż mnie uczulił :-p. Cały czas mnie poprawia. Właściwie to przez niego zaczęłam zwracać uwagę na takie detale i przyznam, że często sama sobie daję po łapkach :-).
 
To ja się muszę przyznać, że usypiam małego na rękach.. po prostu z wygody, ale nie długo muszę zacząć go oduczać bo tak się na dłuższą metę nie da ten mały klops waży 9kg! I to mu się samo przestawiło! Jak był malutki to wieczorem zasypiał sam, ewentualnie potrzebował kilka razy się przytulić. W dzień zasypiał na łóżku jak się zmęczył sam z siebie.. ale z czasem wybrał ręce i tak na razie zostało!
 
Nasz maluch (prawie 3 m-ce) wieczorem: kąpiel, papu i do łóżeczka. Odśpiewam mu kołysankę, pogłaszcze po główce, dam buziaka na dobranoc i w przeciągu paru minut po cichutku sam zasypia. Czasem już na piersi zaśnie. Taki mi się bezproblemowy egzemplarz trafił, póki co - zobaczymy później ;-)
 
Hehe Tytanowa@, ja mam takiego kolege w pracy co mnie czasem poprawia.... my za to mamy czasem problem w dzien ze spaniem, Maja do tej pory spala ladnie 2x dziennie przynajmniej po 2 h, teraz jesli zasnie przed poludniem to potem zmeczona jest dopiero kolo 15-16 a gdy gdzies jedziemy autem i drzemnie sie w samochodzie 20 min, to pozniej pol dnia sie meczymy zeby ja uspac, bo ona odbudowala troche sil i spac nie chce. Bedizemy musieli uczyc ja spac o jednej porze, kilka razy juz probowalam, ale Maja strasznie wtedy placze. 2 razy ja zostawilam w lozeczku i 2 razy zasnela, a wczoraj np zwrocila ( refluks) na poduszke i zaczela mocno plakac i rezultat byl taki ze spac poszla 2 godziny pozniej, a ja pol lozeczka do prania mialam :)
 
U mnie mały 2 rzay teraz spi w dzień raz w wózku w domu drugi raz w wózku na dworzu i potem na noc w łóżeczku sam zasypia i śpi całą noc u siebie. w łózeczku w dzień ostatnio spał pod koniec kwietnia od tamtej pory łóżeczko w dzień gryzie!!
 
reklama
u nas jak Nadia jest spiaca to trze oczka i lapie sie za uszka,kladzie sie tam,gdzie akurat sie znajduje i zasypia.Troszke sie poprzekreca, z plecow na brzuch,z brzucha na bok i spowrotem. Jak zasnie np w salonie,to spokojnie ja przenosimy do lozeczka.a z takich rytualow to zawsze przed spaniem musi chociaz lyk herbatki zrobic;)
 
Do góry