Kasiad a Oli nie da się oszukać herbatką czy wodą z rana ?
byś miała gotową i jakby się przebudziła to tylko byś jej dała a mleczko by dostałą później no chyba że później nie chce już pić albo nie chce wody to masz przechlapane z ta pobudką no ale przecież mała po mleku idzie spać dalej ???
Gosia, jak Oli chce się napić mleka, to niczym innym jej nie przekonam, woła konkretnie, że chce mleko i koniec. Jak jej próbuję wcisnąć cokolwiek innego, to odrazu jest histeria na całego
Zresztą rano to chciałabym, żeby piła mleko, byle by się nie budziła i nie piła mleka w nocy, co jej się rzadko, ale zdarza.
Co do spania, to owszem śpi dalej, ale jak byłam przyzwyczajona do podania jej piersi w nocy w czasie snu, to teraz to szykowanie mleka choćby o 5 czy 6 mnie boli
w dodatku oczekiwaniu na mleko często ryczy
po tym jak całkowicie przestałam dawac butlę w nocy(co kilka dni zmniejszałam ilośc mleczka-proszku w stosunku do wody,a potem tez wody,by brzuszek sie odzwyczaił od jedzenia w nocy)każdego ranka dawałam mleczko o 10 minut póżniej niz zwykle,na początku było trudno,bo Kubule musiałam zagadywać,ściemniac,że tak długo trwa jedzonko i wierz mi,ze po kilku dniach zaczoł sypiac dłuzej,a nawet jak wstawał o 6.oo,to spokojnie wytrzymywał do 7.00 bez jedzonka,nie upominał sie nawet.Dopiero,jak ja wstawałam,to mu robiłam,a tak bawił sie(lub skakał po mnie
) w sypialni.
Teraz jest tak,że wstaje 6.30-7.00,szaleje z pół godzinki lub dłużej,potem wstajemy i idę mu robic mleczk
czywiście spania po mleku już nie ma.
Tak moje dziecko wytrzymuje bez jedzenia od 20.00 do 7.30-8.00
Z tym wycofywaniem się z nocnych karmień to będzie nam trudno zrealizować, bo Oli w nocy budzi się bardzo nieregularnie, potrafi się obudzić np 1 lub 2 razy w tygodniu, ale może rzeczywiście tak zrobię, że jeśli się obudzi np o 4 to wtedy będę jej sypała mniej mleka, a z czasem dawała mniej wody, żeby się odzwyczaiła.
A co do butli porannej, to Oli budzi się rano dopiero koło 10tej, więc ciężko dopiero wtedy dawać jej pierwszy posiłek
Z tym zagadywaniem też u nas nie przejdzie, bo jak już wspomniałam, Oli normalnie, czyli wyspana budzi się dopiero koło 10tej, wcześniej jak budzi się na mleko, to nie ma możliwości z nią rozmowy i odwlekania, bo poprostu ryczy, dopóki mleka nie dostanie, na hasło, że może wypije herbatkę lub, że mleczko dostanie później, to ryczy dwa razy głośniej
I chyba te pobudki i ryczando dopóki tego mleka nie dostanie, mnie wykańczają najbardziej
A myślicz ,że Oli dobrze sie wysypia,bo coś dużo teego mleka wciąga w nocy,pewnie z piersi tyle nie spijała.A teraz spi z pełnym żołądkiem,no i....pampersem.
W sumie w nocy nie wyciąga mleka dużo, bo przed zaśnięciem, to chyba nie mogę traktować tego jako nocy
No i rannej butli chyba też nie
Trzeciej butli (i ta jest rzeczywiście w nocy) domaga się bardzo rzadko. Śpi ok 12 godzin w nocy, a w dzień prawie nigdy nie śpi, więc chyba się wysypia.