reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak zachęcić dziecko do picia?

Nie wymądrzam się ani z Ciebie nie drwię. Jeśli tak to odbierasz to już na to nic nie poradzę.
Przynajmniej napisałam konkretnie i dosadnie :-) Z treścią mojej wypowiedz zrobisz co zechcesz ;-)
 
reklama
Dziewczyny, nie zaglądałam na wątek, jakoś tak wyszło, więc teraz nadrabiam w temacie, który sama założyłam.

anuszkale, córka pije Bebilon 3 raz bądź 2 razy dziennie (ale to tok 2-3 razy w tygodniu).

tytanowa, masz dużo racji w tym co napisałaś :tak: Naprawdę. Może faktycznie nie powinnam się tak tym piciem przejmować, ale chodzi mi głównie o jedno - żeby córka SAMA chętnie sięgała po wodę (wiem że najzdrowsza i napisałam, że z tego się cieszę, ze pije wodę), a nie latanie za nią z kubeczkiem czy ze szklanką, proponowanie jej picia, wsadzanie kubka do buzi jak tylko ją dogonię, a ona 3-4 łyczki i po piciu, a nie latam za nią co 5 minut tylko powiedzmy co 40-60. Zapytałam, czy są też tu Mamy z podobnym problemem, bo szczerze - to w swoim otoczeniu nie znam!
 
Do góry