Witam,
Jak większość forumowiczów piszących w tym temacie - mam prośbę dot. wyboru fotelików.
Właśnie z żoną wybieramy 2 foteliki dla dzieciaka, który powoli wyrasta z "nosidełka" - foteliki, które chcemy kupić to na pewno foteliki z grupy wagowej 9-18 kg.
Foteliki raczej bez Iso Fix'a, bo w aucie żony (Ford KA) nie ma Iso Fixa a w moim (Seat Ibiza) niby "uszy" Iso Fix'a są, ale nie ma uchwytu pod TT...
Bardziej przemawiają do nas foteliki z własnymi pasami, dlatego pomimo dobrych wyników i recenzji raczej nie zdecydujemy się np. na Cybex Juno-Fix.
Po poszperaniu w sieci i oglądnięciu kilku fotelików na żywo lista zawęziła się do 4 modeli:
- Maxi Cosi Priori
- Maxi Cosi Priori XP
- Maxi Cosi Rubi
- Chicco Xpace
Jak chodzi o Maxi Cosi Priori i Priori XP to z tego co udało nam się znaleźć - modele te w zasadzie różnią się jedynie napinaczem pasów w modelu XP. Są między nimi jeszcze jakieś znaczące różnice, które zdecydowanie wpływałyby na wybór jednego z nich? Nie wiem na ile napinacz stanowi o bezpieczeństwie w przypadku prawidłowego naciągnięcia i zamocowania pasa w przypadku fotelika bez takiego napinacza? U nas sytuacja będzie o tyle dobr, że nie będziemy przekładać fotelika między samochodami (kupujemy 2 osobne), więc teoretycznie foteliki będą zamontowane raz... i mam nadzieję, że dobrze
Maxi Cosi Rubi to dla nas taka trochę zagadka z uwagi na to, że póki co brakuje nieco testów ww. fotelika. Wszelkie recenzje recenzje i opinie użytkowników tego fotalika pochodzą głównie ze źródeł zagranicznych - i wszystkie te, które udało nam się znaleźć są bardzo pozytywne. W Polsce (póki co) to w zasadzie jedyne co udało się znaleźć to próba dyskwalifikowania tego modelu fotelika tylko dlatego, że nie ma napinacza pasów (ale też sposób mocowania pasa jest zmieniony).
Chicco Xpace z kolei całkiem fajnie wypadł w testach... ale z Iso Fix'em a w naszym przypadku kupowali byśmy fotelik bez tego systemu mocowania. Poza tym w porównaniu z fotalikami Maxi Cosi wygląda jakoś "mało masywnie" (wiem, wiem... świetny argument
)... więc sami nie wiemy.
Z góy dziękuję za pomoc.