reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak uspokoić emocje ?

Na koncie mam pięć straconych ciąż.
Wczoraj wysikałam pozytywny test.
Nie da się wyrzucić tego kompletnie z głowy, ale próbuje odciągać myśli oglądając seriale, czytając książkę, spędzając czas z mężem.
W głowie wciąż siedzi, że znów mogę się rozczarować, jednak staram się ciągle zajmować czymś myśli.

Trzymam za nas kciuki 🫶
 
reklama
Na koncie mam pięć straconych ciąż.
Wczoraj wysikałam pozytywny test.
Nie da się wyrzucić tego kompletnie z głowy, ale próbuje odciągać myśli oglądając seriale, czytając książkę, spędzając czas z mężem.
W głowie wciąż siedzi, że znów mogę się rozczarować, jednak staram się ciągle zajmować czymś myśli.

Trzymam za nas kciuki 🫶
będę również mocno trzymać kciuki za Ciebie ! ❤️ tym razem na pewno będzie wszystko dobrze . 🥰
 
Ja również mam stratę za sobą i kilkuletnie starania o dzidziusia. Mieliśmy próbować in vitro, badania kosztowały majątek i dosłownie w ostatnim momencie - udało się naturalnie 🙂 dziś zaczęłam 12 tydzień. Odkąd wiem o ciąży niemal nie ma dnia abym się nie martwiła, byle ból czy skurcz już panikuje. Latam do WC sprawdzać czy nie krwawie. Gdy przestają mnie boleć piersi - od razu panika, gdy mam lepszy dzień- to samo bo sobie wymyślam że objawy mi mijają. Staram się uspokoić, nie myśleć negatywnie, ale jest to trudne. Uspokajam się na chwilę tylko po wizytach, a ciężko mi wytrzymać 2 tygodnie bez wizyty. Myślę że każda kobieta która ma za sobą poronienia lub inne problemy boryka sie z takimi myślami. Trzeba liczyć na to że z każdym dniem rosnie szansa na szczęśliwe zakończenie i starać się o tym myśleć. Tak czy siak droga autorko, wiedz że nie tylko Ty mierzysz się z takimi ponurymi myślami ❤️
 
Do góry