reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak ubrać niemowlaka na dwór przy 20 stopniach?

Aleksandra2296

Aktywna w BB
Dołączył(a)
10 Październik 2021
Postów
78
Hej. Jak ubieracie wasze bobasy jak jest 20 stopni na dworze? Czytałam że powinno się dawać jedną warstwę więcej niż sobie ale mam wrażenie że za ciepło jest mojej dwu miesięcznej córce. Nie jest mokra ale ciepła fest, raz miała policzki czerwone, rozpielam sweterek i zeszło. Z drugiej strony jakby miała leżeć w samym body z długim rękawem i spodenkach to bym się bala że jednak za zimno jeszcze 🙈Czapeczkę też daje bo słyszałam że póki jest ciemieniucha to trzeba dawać, jak to u Was wyglada?
 
reklama
Hej. Jak ubieracie wasze bobasy jak jest 20 stopni na dworze? Czytałam że powinno się dawać jedną warstwę więcej niż sobie ale mam wrażenie że za ciepło jest mojej dwu miesięcznej córce. Nie jest mokra ale ciepła fest, raz miała policzki czerwone, rozpielam sweterek i zeszło. Z drugiej strony jakby miała leżeć w samym body z długim rękawem i spodenkach to bym się bala że jednak za zimno jeszcze 🙈Czapeczkę też daje bo słyszałam że póki jest ciemieniucha to trzeba dawać, jak to u Was wyglada?
Body na krótki rękaw i sweterek cienki i spodnie jak w gondoli to cienki kocyk no chyba że fest dziecko spocone jest to bez kocyka ta pogoda jest różna ostatnio niby ciepło a zaraz deszcz 🙈
 
A co z czapeczką? Ja ubieram czapeczkę przy każdym wyjściu na zewnątrz mojemu 8miesiecznemu synkowi. I tak się zastanawiam, kiedy będę mogła już tego nie robić 🤔 ja bym już zrezygnowała, jednak inne "matki" w rodzinie zawsze mnie ganią np jak wyglądam z synkiem przez drzwi wejściowe na zewnątrz. To powoduje u mnie poczucie, że bez czapeczki nie powinniśmy ruszać się z domu
 
A co z czapeczką? Ja ubieram czapeczkę przy każdym wyjściu na zewnątrz mojemu 8miesiecznemu synkowi. I tak się zastanawiam, kiedy będę mogła już tego nie robić 🤔 ja bym już zrezygnowała, jednak inne "matki" w rodzinie zawsze mnie ganią np jak wyglądam z synkiem przez drzwi wejściowe na zewnątrz. To powoduje u mnie poczucie, że bez czapeczki nie powinniśmy ruszać się z domu
No czapka też jakąś cienka 🙂
 
Ja czapeczki córce nie zakładam jak jest ciepło i nie wieje. Ma 7 miesięcy. Jak słońce świeci to ma kapelusz. Synkowi też w lato nie zakładałam, a w marcu się urodził, czyli jeszcze młodszy był.

Dziecko ubieram tak jak siebie. Body z krótkim, lekka bluza i spodenki. Jak zasypia, to przykrywam kocem. A jak się cieplej zrobi to ściągam bluzę.
 
Ostatnia edycja:
Ja mija 2miesieczna córkę ubrałam dziś w body, spodenki i skarpetki. Narzucilam cienki kocyk. Absolutnie bez czapeczki, to jakieś szaleństwo z tymi czapkami.. Chyba,że wieje bardzo, ale to też raczej opaske
 
Ja mojemu 7 miesięcznemu synkowi zakładam już czapkę z daszkiem, żeby buzię mu chroniła przed słońcem. Ale ile się nasłucham od babci, że mu w uszy nawieje to moje... Bo najlepiej grubą, wiązaną pod szyją zakładać... Koszmar z tymi starszymi babami jest 😕
A resztę to już tylko bluzę nakładam na body z długim, w którym chodzi w domu. Jak cieplej to rozpinam.
 
Ja ubrałam wczoraj wczoraj (3,5 miesiąca) w body z krótkim rękawem, sweter i cienkie spodenki. Kocyka żadnego nie dawałam, bo grzało i ciepło, ona też nie lubi jak jej za gorąco jest. Absolutnie bez czapki, zakładałam jedynie cieniutką w majówkę jak była na rękach i wiało. ;)
 
reklama
Nie wiem dlczego wsród starszego pokolenia panuje non stop przeświadczenie, że trzeba zakładać czapkę. Nawet jak jest 20 stopni na dworze.
Na mnie nakrzyczała obca kobieta na ulicy, że dziecko bez czapki wiózłam, jak było 30 stopni 🤦‍♀️ moi rodzice tak samo 🤦‍♀️ w samej pieluszce na dworze leżał na kocyku i to była tragedia, bo gdzie czapka!
 
Do góry