reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jak się rozwijają nasze Skarby :)

a ja bym chciala dostac wkoncu ten pierwszy zabek, aby te marudzenie zniknelo no i najwazniejsze jutro kontrola wysypki ktora pomimo ze sie zmiejsza to nadal jest- jesli nie dostane tego na dzien matki to prosze na urodziny ktore juz sa niedlugo :D
 
reklama
Jak już tak sobie życzymy to ja bym chciała, żeby się nie zmieniał ;-) Tak jest dobrze. No jedynie żeby dalej tak fajnie się rozwijał. A od wczoraj Hubek robi "nie, nie, nie" ;-) Jak zwykle zjadał swoje ubranko i wołam go "Hubert, Hubert", odwrócił się do mnie, wyszczerzył, a ja do niego "Nie wolno, nie, nie, nie" i kiwałam głową. I tak kilka razy pod rząd, na to Hubert też zaczął krecił nieporadnie główką i się ślicznie uśmiechać!!! Po chwili spróbowałam znowu i powtórzył kilka razy! Normalnie byłam dumna z niego jak nigdy. A dzisiaj tez pamiętał o tym ;-)
 
gwiazdeczka- nie chcę cię straszyc ale mleczaków jest 20 :) Olkowi dopiero na 2lata i 4 miesiące zaczęły wychodzić piątki ( i też marudził)- jeszcze dwa i komplet :) A za 5 lat wymiana :)

ja bym chciała przespane noce- ale klątwa internetowa pewnie zrobi swoje ;/ :D
 
Jak już tak sobie życzymy to ja bym chciała, żeby się nie zmieniał ;-) Tak jest dobrze. No jedynie żeby dalej tak fajnie się rozwijał. A od wczoraj Hubek robi "nie, nie, nie" ;-) Jak zwykle zjadał swoje ubranko i wołam go "Hubert, Hubert", odwrócił się do mnie, wyszczerzył, a ja do niego "Nie wolno, nie, nie, nie" i kiwałam głową. I tak kilka razy pod rząd, na to Hubert też zaczął krecił nieporadnie główką i się ślicznie uśmiechać!!! Po chwili spróbowałam znowu i powtórzył kilka razy! Normalnie byłam dumna z niego jak nigdy. A dzisiaj tez pamiętał o tym ;-)

I długo będzie pamiętać. U nas tak macha główką z półtora tygodnia. Bywa nawet, że jeszcze śpiąc (lekko szturchnięty) macha główka. Śmiesznie to wygląda. ;)
 
A pamiętacie jak dzieciaki były takie malutkie i tylko spały i jadły, spały i jadły?...:) Ech, to były czasy :)

A teraz już charakterki pokazują... Franol np. prezentuje się ostatnio od najgorszej strony ;) Ma swoją chrupkę w ręce, obok leży druga już przygotowana, ale jak ja biorę do ręki swoje ciastko, to wypuszcza wszystkie swoje chrupy i chce to, co ja jem. Nie można mu zabrać czegoś, czym się akurat zajmuje, bo jest ryk. Wczoraj w sklepie dałam mu do potrzymania chleb tostowy w woreczku, bo mu się już nudziło w wózku. Jak mu go zabrałam, żeby dać do kasy, to myślałam, że spazmów dostanie :/ Masakra... Po kim on to ma?...
 
Ewa- po sobie :) hehehe

mam pytanie - wczoraj zauważyłam u Mikiego lekko zaczerwienioną skórkę koło paznokcia na nóżce, jak nacisnęłam to poleciało trochę ropki/ osocza? Musiałam źle paznokcia przyciąć i chyba wrasta albo go "ukułam" przy obcinaniu, albo nie wiem skąd to ma.

Trzeba z tym do lekarza czy wystarczą domowe sposoby?
No właśnie co na to poradzić?
 
reklama
elena najgorsze jak do tego dojdzie jeszcze słowo NIE i pewnie przez najbliższe 18 lat będę tego sluchała wtedy ;-)

Mój często mówi nie, więc jako tako pogadać można. Ale póki co jak kręci głową to nic nie mówi. Dzisiaj powiedział guli, guli.
To czekamy na kolejne postępy Huberta. ;)
 
Do góry