Sun z Lolkiem tego nie miałam a z filipkiem to mam. Bije łapka i się cieszy. Jak zabieram łapke i mówie, że nie wolno, to sie cieszy i znowu Czytałam na forum, że czasem dzieci maja taka "zabawe"Ja zabieram reke, mówie, że nie wolno, a jak nie przestaje odstawiam i zostawiam samego. Nie nosze, nie tule...W koncu zrozumie...
reklama
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
Sun - jedno co mi do głowy przychodzi to odwracać uwagę.
U nas od jakiegoś czasu synek mówi: da, eta. Ja do niego mówię też po rosyjsku, więc efekty są.
W grudniu kupiłam mu stolik edukacyjny taki co był na zdjęciu na zamkniętym (zdjęcie u koleżanki było robione) i on sobie przy nim tańczy, lub podskakuje i tą kulę na stoliku "rozkręca" i do mojej matki woła: "ba pa". Co znaczy: Baba patrz.
Sam już wchodzi na łóżko. Mam nadzieję, że wkrótce pójdzie. Bo za jedna rękę chodzi pewnie. Tak się zmienił, tak się szybko rozwija, że jestem pod wrażeniem. Sporo rzeczy się ostatnimi czasami nauczył, ale ciężko spamiętać.
Wczoraj pierwszy raz podcięłam mu grzywkę. Zupełnie inna twarz.
U nas od jakiegoś czasu synek mówi: da, eta. Ja do niego mówię też po rosyjsku, więc efekty są.
W grudniu kupiłam mu stolik edukacyjny taki co był na zdjęciu na zamkniętym (zdjęcie u koleżanki było robione) i on sobie przy nim tańczy, lub podskakuje i tą kulę na stoliku "rozkręca" i do mojej matki woła: "ba pa". Co znaczy: Baba patrz.
Sam już wchodzi na łóżko. Mam nadzieję, że wkrótce pójdzie. Bo za jedna rękę chodzi pewnie. Tak się zmienił, tak się szybko rozwija, że jestem pod wrażeniem. Sporo rzeczy się ostatnimi czasami nauczył, ale ciężko spamiętać.
Wczoraj pierwszy raz podcięłam mu grzywkę. Zupełnie inna twarz.
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2011
- Postów
- 11
Moja Emila jak mowie jej nie wolno to sie cieszy i jak na zlosc znowu to robi za nic nie moge jej nauczyc chocbym ja 1000 razy zabierala z pod kaloryfera np to 101 tam pojdzie i jaka dumna z siebie jeszcze ....Przepraszam ze tak wchodze w watek ale moze moge sie dolaczyc ? Tez mam zamiar podciac wloski bo juz jej do oczu leca i sama nie wiem co mam z nimi zrobic i ja je spiac zeby bylo jej wygodnie . Pozdrawiam
U
użytkowniczka r
Gość
Hello dziewczynki
Wczoraj bylismy na szczepieniu.Miko waży 10850 i jest na 75 centylu i ma 77 cm i jest na 50 centylu.Dostał maść na smarowanie miejsc gdzie najbardziej się drapie i roztwór doustny,mam nadzieję że pomoże.Misiorek nie płakał przy szczepieniu czym byłam bardzo zaskoczona,bo zawsze płakał a tu nic :-)))
Wczoraj bylismy na szczepieniu.Miko waży 10850 i jest na 75 centylu i ma 77 cm i jest na 50 centylu.Dostał maść na smarowanie miejsc gdzie najbardziej się drapie i roztwór doustny,mam nadzieję że pomoże.Misiorek nie płakał przy szczepieniu czym byłam bardzo zaskoczona,bo zawsze płakał a tu nic :-)))
U
użytkowniczka r
Gość
No to gabarytowo podobne nasze chłopaki, renczysia. Igor waży 10800 i ma 79 cm, był szczepiony w środę i też nawet nie pisnął przy zastrzyku.
Chłopaki skończyli rok to się odważniejsi stali :-)
ewatresco
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2010
- Postów
- 60
cześć dziewczyny! trochę się nie udzielałam, ale staram się czasem wpaść żeby poczytać co u was słychać... co prawda bywa to niezmiernie rzadko, ale same wiecie jak to jest jak się ma małe dziecko i pełny etat;-) sprowadza mnie do Was dzisiaj takie pytanie... przeczytałam gdzieś artykuł, że roczne dziecko powinno umieć już świadomie wypowiadać około 10 słów i jeśli tego nie robi to bardzo źle... moja córka jutro skończy rok, mówi niewiele, mama, baba, dada itp, ale mam wrażenie, że jedyne co wypowiada świadomie to "tata" (muszę dodać, że tatuś to jej największa miłość, jest najcudowniejszym tatą na świecie i mamy może nie być jak jest tata;-)) jak jest z waszymi pociechami? mówią już? kiedy zaczęły??? zgadzacie się z tym artykułem??? mnie wydał się TOTALNĄ BZDURĄ no ale wiecie jak to potrafią zagnieździć się w głowie głupie myśli...
reklama
Antylopka
Potrojna mamuska
bilans mowy robi sie na bilansie 2-latka.cześć dziewczyny! trochę się nie udzielałam, ale staram się czasem wpaść żeby poczytać co u was słychać... co prawda bywa to niezmiernie rzadko, ale same wiecie jak to jest jak się ma małe dziecko i pełny etat;-) sprowadza mnie do Was dzisiaj takie pytanie... przeczytałam gdzieś artykuł, że roczne dziecko powinno umieć już świadomie wypowiadać około 10 słów i jeśli tego nie robi to bardzo źle... moja córka jutro skończy rok, mówi niewiele, mama, baba, dada itp, ale mam wrażenie, że jedyne co wypowiada świadomie to "tata" (muszę dodać, że tatuś to jej największa miłość, jest najcudowniejszym tatą na świecie i mamy może nie być jak jest tata;-)) jak jest z waszymi pociechami? mówią już? kiedy zaczęły??? zgadzacie się z tym artykułem??? mnie wydał się TOTALNĄ BZDURĄ no ale wiecie jak to potrafią zagnieździć się w głowie głupie myśli...
Jesli roczne dziecko mowi cokolwiek, to jest ok, sklada sylaby ma-ma-ma czy di-di-di i tyle. Swiadomosc wypowiadania slow to raczej nasze checi iz umiejetnosci naszych dzieciaczkow
Podziel się: