reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak rozwijaja sie nasze maluszki?

Gratulacje dla wszystkich małych wyczynowców. Jestem pod wrażeniem.

Polka- Ty wiesz- To Zosia odwaliła całą robotę:tak::tak::tak: A za kwiatuszka dziękuję- bardzo to miłe.:-):-):-)
Pozdrowionka

Nasz Krzyś wciąż rehabilitowany ale nadrabia;-)
po 4 tygodniach Cwiczen metodą bobatha (czy jakoś tak) z leżącego plackiem i siedzącego samodzielnie bez trzymania przeobraził się w turlającego, podnoszącego się do czworaków, bujającego się w tej pozycji ciekowaskiego szkraba :-) Dopuki nie usiadzie sam prawidłowo mamy zakaz sadzania go bo zbyt mocno pokochał tą pozycję i zapomniał o rozwijaniu innych mięśni :-) ALe widzę że to juz chyba niedługo.
 
reklama
Moj Wiktorek jeszcze sam nie wstaje ale jak sie go postawi kolo kanapy to stoi sam a wczoraj nawet zrobil pare kroczkow w bok.:-)


a 031.JPG


a 018.JPG
 
hhehehehe maly raczkuje ale nie troche czolgiem itd tylko normalnie raczkuje a do czego tak wyrwal do telefonu komorkowego :-) no i ogolnie jak jestem to sie pochwale ze sami siadamy
 
kwiateczek nie boisz sie o karuzele ? bo ja sciagnelam bo jak siadal to ciagnol za miski i sie boje ze sobie krzywde zrobi ;-)
Ale moj to tak jeszcze nie za bardzo stoi
 
Wiki boje sie,mialam zdjasc ale on tak lubi te miski JESC:-)nie zostawiam go wlozeczku bo tatus tez zapomnial obnizyc je do samego dolu:dry:jutro go przypilnuje:dry: poza tym pierwszy raz jak wstal polecial do tylu tak wiec glowka bolala,zawalu dostalam.tERAZ TO NIE WIEM GDZIE NAJBEZPIECZNIEJ,CHYBA U MNIE NA REKACH:tak:przy lawie tez staje i jak sie zachwieje to albo do tylu albo siad:no:boje sie ze sobie glowe obtlucze dlatego lawa idzie do drugiego pokoju a my do sredniowiecza na podlodze jemy:tak:dzis scieram kurze,odwracam sie(myslalam ze na podlodze bezpiecznie)a on przy chodaku stoi:szok::szok:masakras
Iwonka od raczkowania minal miesac dokladnie.zacal jak mial 6 mies i kilka dni ,kilka dni temu tez sie podniusl.najpierw przy mojej nodze:tak::tak:
 
reklama
Do góry