reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak przekonać dziecko aby spało w swoim łózeczku?

a ja czytałam ostatnio taki artykuł na temat spania dzieci z rodzicami i ponoć robili badania i jeśli dziecko śpi z rodzicami do 3 roku to lepiej dla jego rozwoju.

Mandragora- mądra dziewczynka, widocznie łóżeczko jej się spodobało.

Powiem szczerze ,że ja uwielbiam spać z moim małym.
Pamiętam mój starszy syn też do nas przychodził w nocy i nigdy go nie odnosiłam z powrotem.Jeszcze jako 12-sto latek (jak mąż był w delegacji )pytał czy może ze mną spać.Nie wyrósł na maminsynka .
Jeśli chodzi o nocne siusianie to ja jestem za leniwa i na noc zakładam mu jeszcze pieluszkę choć od stycznia w dzień pieluchy już nie nosi.
Przyjdzie czas ,że sam nie będzie chciał tak uważam.
Nie robię z tego problemu.
Dla mnie problemem jest jego jedzenie i z tym nie wyrabiam.:no:
 
reklama
dokładnie nasza mała tez wiecznie wedruje i spi z nami, a raczej ze mna bo maz w delegacjach, ale ja to lubie;-) i powiem szczerze ze z tym nie walcze i nie wariuje, skoro tak czuje sie bezpiecznie no to coz, samo jej przejdzie;-)
 
Mandragora- a mała wam w nocy już nie sika, moją wysadzam raz ale i tak się posika do rana. A co do M możliwe, że idzie na skróty i chce bezstresowo wychowywać, a widać, że córcia mądra i ładnie poszła spać wam.

Może faktycznie nie ten wątek - ale mała odkąd skończyła 1,5 roku woła siku zarówno w dzień jak i w nocy , praktycznie od stycznia tego roku nie używamy pieluch ani w dzień ani w nocy , czasem zdarzały się wpadki , ale od dłuższego czasu mamy suche noce , mała budzi się raz na siusiu między 2 a 3 , albo wcale zależy ile wypije przed snem :)
 
Mandragora- no to córcia ma wytrzymały pęcherz, ja też bym chciała żeby moja dawała radę w nocy, jak na razie ją wysadzam tylko raz około 23 a potem już nie wstaję, ale czasem małego karmię nad ranem i jej sprawdzam czy ma posikanego pampka i czasem ma a czasem nie ma.

Też nie mam aż takiego ciśnienia na wysadzanie w nocy ale jak posika pampka to potem rano ma cipcie czerwoną, bo mocz jest już ostry,
 
witam! u nas pomogły kołysanki i przytulanki...a przede wszystkim codzienne rytuały. choć droga do tego była długa synuś śpi sam w swoim łóżeczku. Trzeba być konsekwentnym... a wtedy na pewno się uda.
 
Hmmm... my Natasze uczyliśmy od urodzenia, że do spania ma własne łóżeczko. Sporadycznie spała z nami. W dzień też śpi u siebie. Nie ma problemu żeby nie chciała spać w swoim pokoiku.
Teraz się trochę obawiamy, co będzie jak pojawi się dzidzia. Czy mała nie będzie zazdrosna, że braciszek śpi z rodzicami...

Wydaje mi się, że warto dziecko, które nie chce spać we własnym łóżeczku jakoś do niego przekonać. Może wyjąć szczebelki i np. w ciągu dnia siadać z dzieckiem i oglądać ksiażeczki, tulić lale, śpiewać. Żeby dobrze mu się kojarzyło i łóżeczko i pokoik.
 
Uważam, że od samego początku nie należy brać na noc do swego łóżka. Wówczas powstają problem jak przyzwyczaić, przy przenoszeniu do swego łóżeczka dzieci protestują. A nie o to chodzi. Rodzice powinni mieć troszkę prywatności.
 
nasz smyk też od urodzenia spi w swoim łóżeczku... w naszym łóżku ląduje tylko wówczas kiedy go coś boli, ma koszmary lub jest chory... ale generalnie sam się pcha do swojego łóżeczka i nasze go "kłuje w pupę" ;-)
 
reklama
to po prostu minie, mała przyzwyczaiła się do spania w naszym łóżku i to niestety nasz błąd, że ją do tego przyzwyczailiśmy. Po prostu trzeba to przeczeać albo jakoś inaczej reagować ;)
 
Do góry