Witam!
Mam problem z moja dwu letnia córeczką a mianowicie:
Kiedy zbliża sie pora spania(wieczorem oczywiscie bo w dzien nie spi prawie wogóle)
to codziennie jest awantura!poprostu karze robic sobie łózko u nas w pokoju!
i nie chce słyszec o spaniu w swoim łózeczku! jak widzi ze nie reaguje to kładzie sie na podłodze
lub gdziekolwiek....no i zasypia,ja wtedy przenosze ją do łózeczka i śpi tam max do godz 12-1 w nocy
bo pózniej przychodzi do nas!
Juz nawet zmodernizowałam jej to łóżeczko na takie bardziej "dorosłe" ale to nic nie pomogło
i nawet nie pomaga gdy ja jestem przy łózeczku!!Poprostu ona chce iść do drugiego pokoju do naszego łózka!
Kobitki czy wy macie takie same problemy ze swoimi pociechami?
Macie jakies dobre rady dla mnie?
pozdrawiam
Beata
mam identyczna sytuacje, nie wiem jak przekonać dziecko aby znow spało w swoim łóżeczku