Wczoraj po 4 dniach spóźniającego się okresu zrobiłam test. Wyszedł bladzioch. Nie spodziewałam się tego, zabezpieczamy się z mężem, mamy już dwójkę dzieci, zdecydowanie nie chcieliśmy mieć kolejnego. Od wczoraj nie umiem się ogarnąć, mam wreszcie od roku pracę którą lubię, jakies dwa lata temu mieliśmy kryzys z mężem w zwiazku, ale od roku układa nam się bardzo dobrze, znaleźliśmy czas tylko dla siebie a ciąża jest dla mnie czymś tak przerażającym w tym momencie... Nie zrozumcie mnie źle, kocham dzieci, mąż jest świetnym tatą, ale każda z ciąż była dla nas traumą, komplikacje, leżenie po pół roku plackiem i czekanie, modlenie się żeby dotrwać najpierw do 24 tyg, potem do 28 i tak dalej, niesamowity stres i strach o dziecko. Oboje twardo obstawalismy że nigdy więcej, że nie ma takiej opcji. Poprzednie ciążę były wyczekane, druga nie do końca planowana ale w głowie oboje mieliśmy drugie dziecko, więc mimo wszystko cieszyliśmy się, a teraz... Jak mam powiedzieć mezowi? Mówić teraz czy czekać na wizytę u lekarza i potwierdzenie? Ja wiem że to ja najlepiej znam mojego męża i powinnam wiedzieć ale nigdy w życiu nie bylam tak przerażona i niepewna tego co dalej...
reklama
lidia.aaa1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2020
- Postów
- 287
Ja bym po prostu poszła wypłakała mu się w rękaw i powiedziała wszystko to co tutaj nam.
Dlaczego miałabyś czekać i zamartwiać się sama? I wizytę chcesz przed nim ukrywać? A niech się też chlopina pomartwi.
Ja tak robię, wyrzucam z siebie i wiem, że już nie jestem z tym sama.
Dlaczego miałabyś czekać i zamartwiać się sama? I wizytę chcesz przed nim ukrywać? A niech się też chlopina pomartwi.
Ja tak robię, wyrzucam z siebie i wiem, że już nie jestem z tym sama.
Ewelina.Be
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Maj 2020
- Postów
- 1 680
Też bym powiedziała od razu. W końcu jest Twoim mężem i nie powinnaś z tym być sama. Byliście przy tym oboje więc dlaczego tylko Ty masz się męczyć i zamartwiać.
Łudzę się że biochemiczna lub cokolwiek innego... Różne rzeczy się dzieją... Dlatego się zastanawiam czy mu mówić czy czekać... Jejku pisze to i nie wierzę sama że mi to przez głowę przechodzi... Mam takie myśli że czuje się strasznym człowiekiem...
U
usunięty
Gość
Napewno nie jesteś strasznym człowiekiem i nawet tak nie myśl. Wpadki się zdarzają mimo zabezpieczenia. Myślę że najlepszą opcją będzie jak powiesz mężowi o tym teraz. Jesteście małżeństwem musicie sobie ufać i przechodzić przez przeszkody razem nie oddzielnie. Dla Ciebie jest to zaskoczenie dla męża również będzie ale wierzę że dacie radę skoro macie już dzieci
Gdybym była w takiej sytuacji jak Ty poprostu bym usiadła i powiedziała "kochanie musimy porozmawiać, dla mnie również jest to wielkie zaskoczenie ale... (chwila ciszy) jestem w ciąży. Jest to dorosły facet i napewno jest świadomy że jak jest seks to i może być ciąża ( wpadki są również u dorosłych osób i nie da się tego przeskoczyć)
Bardzo Tobie współczuję że znalazłaś się w takiej sytuacji trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło
Gdybym była w takiej sytuacji jak Ty poprostu bym usiadła i powiedziała "kochanie musimy porozmawiać, dla mnie również jest to wielkie zaskoczenie ale... (chwila ciszy) jestem w ciąży. Jest to dorosły facet i napewno jest świadomy że jak jest seks to i może być ciąża ( wpadki są również u dorosłych osób i nie da się tego przeskoczyć)
Bardzo Tobie współczuję że znalazłaś się w takiej sytuacji trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja zrobiłabym najpierw badanie bHCG i sprawdziła przyrost, bo trochę niepokojący jest fakt, że wychodzi blada kreska 4 dni po terminie @. Oczywiście każda ciąża jest inna, u mnie niestety w drugiej ciąży nie wróżyło to nic dobrego. Może zatem najpierw warto potwierdzić ciążę i potem porozmawiać? Trzymam za Waszą rodzinkę mocno kciuki, jestem pewna, że znajdziesz w sobie siłę i wszystko ułoży sie lepiej, niż myślisz.
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Ja bym powiedziała od razu.
I nie zadręczaj się swoimi myślami, bo uwierz mi, rozumiem Cię jak nikt.
Mam dwoje dzieci i NIE MA MOWY o kolejnym, ciąża byłaby dla mnie końcem świata, nawet nie chcę sobie wyobrażać tego, co by było, gdybyśmy wpadli, dlatego wiem, co Ty czujesz w tej chwili.
Naprawdę, powiedz mężowi od razu, przejdźcie przez to razem, a on i tak wyczuje, że coś jest nie tak, że coś Cię gnębi. Nie jesteście nastolatkami, żeby się bać przyznać do ciąży, w końcu to niczyja wina i razem musicie pomyśleć, co dalej.
Trzymam za Ciebie kciuki!!!
I nie zadręczaj się swoimi myślami, bo uwierz mi, rozumiem Cię jak nikt.
Mam dwoje dzieci i NIE MA MOWY o kolejnym, ciąża byłaby dla mnie końcem świata, nawet nie chcę sobie wyobrażać tego, co by było, gdybyśmy wpadli, dlatego wiem, co Ty czujesz w tej chwili.
Naprawdę, powiedz mężowi od razu, przejdźcie przez to razem, a on i tak wyczuje, że coś jest nie tak, że coś Cię gnębi. Nie jesteście nastolatkami, żeby się bać przyznać do ciąży, w końcu to niczyja wina i razem musicie pomyśleć, co dalej.
Trzymam za Ciebie kciuki!!!
Zrob przyrost i potem jsk bd ok przyrost usg i mu powiedz juz jak bd potwierdzone. Tak bd najlepiej, faktycznie niestety roznie bywa z ciaza szczególnie na początku. Ale jakby przyrost byl zly czy puste jajo takze powiedz. Tylko jak bd pewna co i jak.
reklama
Elencza
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2020
- Postów
- 5 516
Nie jesteś strasznym człowiekiem!! Po prostu się boisz, dużo różnych emocji Tobą miota- nie obwiniaj się,że nie skaczesz z radości.
Podziel się ta wiadomością i swoim strachem z mężem, cięzar rozłożony na dwoje będzie lżejszy.
Jeśli ciąża się potwierdzi, nie zakładaj, że będzie jak z poprzednimi..
Mocno trzymam kciuki o wierzę, że takie rzeczy nie dzieją się przypadkowo..
Trzymaj się dzielnie..
Podziel się ta wiadomością i swoim strachem z mężem, cięzar rozłożony na dwoje będzie lżejszy.
Jeśli ciąża się potwierdzi, nie zakładaj, że będzie jak z poprzednimi..
Mocno trzymam kciuki o wierzę, że takie rzeczy nie dzieją się przypadkowo..
Trzymaj się dzielnie..
reklama
U
usunięty
Gość
Nie rozumiem wypowiedzi "zrób betę i dopiero wtedy powiedz" dlaczego autorka ma ukrywać przed mężem ten fakt i robić coś za plecami drugiej połówki? Przecież to jest małżeństwo i jaka kolwiek by była sytuacja powinna powiedzieć teraz a nie ukrywać swoje uczucia i tłumić wszystko w sobie. To nie jest wina autorki że prawdopodobnie może być w ciąży takie rzeczy się zdarzają.Nie wiem jaki jest Twój mąż , nie znam go ale przez to że podjełaś decyzję o ukryciu TAK WAŻNEGO faktu może stracić w jakimś stopniu zaufanie do Ciebie.
Ja jestem typem człowieka że wolę usłyszeć wszystko od razu nie lubię słów " wiedziałam/łem od kilku dni ale nie chciałam nic mówić dopóki nie będę 100% pewna" - od razu mi się to kojarzy z " Dlaczego ja"
Mąż jest po to żeby wspierać i przechodzić przez trudy życia razem i to nie jest kupno nowej sukienki a naprawdę poważna sprawa i oczywiście rozmowa.
Ja jestem typem człowieka że wolę usłyszeć wszystko od razu nie lubię słów " wiedziałam/łem od kilku dni ale nie chciałam nic mówić dopóki nie będę 100% pewna" - od razu mi się to kojarzy z " Dlaczego ja"
Mąż jest po to żeby wspierać i przechodzić przez trudy życia razem i to nie jest kupno nowej sukienki a naprawdę poważna sprawa i oczywiście rozmowa.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Podziel się: