reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak pomóc Naszym milusińskim czyli dolegliwości maluszków

moj Artur spi w nocy w lozeczku. budzi sie do karmienia takim pol snem,kreci sie i spi dalej. rano po 6 je ale juz spac nie idzie.lezakujemy sobie i rozmawiamy:-Dzreszta w dzien domaga sie uwagi i lubi sie przytulac:)
szczepimy tez skojarzonymi.
 
reklama
A teraz mam pytanie: dziewczyny czy wasze małżeństwa śpią razem w wami w łóżku? Bo ja mam dla Leo osobny pokój, jeszcze w dzien tam śpi, ale noc...w nocy wole mieć go przy sobie. Łatwiej mi jest. Brzuch jeszcze po cesarce nie doszedł, a ciagle wstawanie nie jest ulga. I jakos pewniej sie czuje. Daje mu cycka i zasypiamy razem. Budzi sie tylko 3 razy w nocy na karmienie. Boje sie jedynie, ze sie przyzwyczai i juz nigdy nie bedzie chciał spać sam :D

Ignaś śpi w łóżeczku na karmienie biorę go do naszego łóżka i czasem jest tak ze oko mi się przymknie ale zwykle się budzę i jest mi niewygodnie i go przenoszę do łóżeczka. I tak 2-3 razy w nocy. Dzisiaj mały gorszą noc i po dwóch karmieniach do 2 w nocy byłam wykońćzona już i spał z nami.

Z Antosiem było inaczej bo ten spał przy jedzeniu i się nie najadał i takie błędne koło i budził się co 45 minut-1godzinę. Więc wykończyłabym się wstając i odkładając go więc przez kilka pierwszych miesięcy spał z nami praktycznie nonstop. Poźniej budził się rzadziej więc był w łóżeczku. Ale spokojnie, bo się nie przyzwyczaił :) przynajmniej żadnych przykrych konsekwencji nie było. Gorzej było gdy uczyliśmy go ZASYPIANIA w łóżeczku, bo zasypiał wcześniej przy mleku
 
U nas wszyscy spimy w jednym pokoju. W sypialni mamy Lozko malzenskie, Laura ma swoje i kolyske stawiam kolo lozka.
Karmie i czekam az syn beknie po czym odkladam go do kolyski.
Zdarzylo sie ze zasnelismy razem:-p Ja uwielbiam jak on spi na mnie i jemu tez sie podoba.
Ogolnie to Ethan w ciagu dnia spi w kolysce w salonie. Sen ma po mamusi bo non stop spi:tak:
 
A mnie najbardziej denerwuje (szczególnie w nocy) jak nakarmię Olka i wezmę go na ręce by sobie odbił to on się wtedy przebudza i nie chce mi zasnąć. Gdyby tego beknięcia nie było to odrazu do łóżeczka i by sobie smacznie spał... No ale co zrobić... A często jest tak że nie chce mu się odbić i ja czekam, czekam a on się wkurza i sobie myśli : Matka weź mnie w końcu połóż!
 
basiatoja jak mojej sie dlugo nie odbija to odkladam na boczek, jak cos to sie uleje, ale dopiero raz sie to zdarzylo. a w dzien jak widze ze zasypia przy cycku to nawet nie podnosze, ale ona spi tak ze ciagle ja widze, wiec jakby co to mozna interweniowac. wiem ze niektore boja sie tak nie dawac do odbicia, ale z moja pierwsza robilam tak samo. inaczej w nocy mozna wykorkowac, czlowiek sie calkiem rozbudza
 
Ja tez czasami odpuszczam sobie bekniecie. Inaczej Leon nigdy by nie zasnął!
Czasami w dzien zasypiamy razem na kanapie :D
A dzisiaj w nocy mały spał u siebie - troche częściej sie budził, ale trzeba przyzwyczaić :)
no i dzisiaj pierwszy raz został sam na sam z ojcem :D ja musiałam na zdjęcie szwow do szpitala jechać. Odciagnelam pokarm i jakoś dali rade :)
 
Jeszcze pytanie. Bo Leo ma mały problem ze skóra. Wczoraj była u nas położna i powiedziała zeby kąpać dziecko dwa dni z rzędu w nadmanganianie potasu, potem jeden dzien w krochmalu, a 4 dzien w oilatum. Któraś w was stosowała ten nadmanganian? Bo o krochmalu to często słyszałam.
 
Nadmanganian potasu - pewnie nie jedna z nas byla w nim kapana, ja i moje rodzenstwo napewno ;-) z tego co pamietam to rodzice nie dodawali go codziennie i rozpuszczali w szklance wody.
 
reklama
Do góry