- Dołączył(a)
- 27 Październik 2008
- Postów
- 5
Mój Szymon skończył 10 miesięcy a od miesiaca zaczelismy nauke samodzielnego zasypiania. Najgorsza była pierwsza noc - 2,5h płaczu a własciwie darcia sie. Karmię małego piersią i przy cycusiu zawsze zasypiał. Teraz zastosowaam metodę Super niani. Kładę Szymona do lóżeczka całuje w czlko mowie dobranoc i siadam koło łóżeczka. W ogóle nie nawiazuje z nim kontaktu wzrokowego. On wstaje ciagnie mnie za bluskę klepie po glowie ale po 5 min rezygnuje bo widzi, ze nie ma z mojej strony reakcji. Ja nie odzywam się ani słowem. oczywiście nie obejdzie się od płaczu, ale nie jest on juz taki histeryczny jak na poczatku. Wierze, ze niedługo bedzie zasypiał bez zajakniecia. Podstawa to być cierpliwym i konsekwetnym