reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

reklama
malgosia_76 pisze:
Dostałyście już kartę do liczenia ruchó, od Gina?

Ja też nie. Kolejną wizytę mam pod koniec sierpnia, może wtedy dostanę.
A co do ruchów to nasza córeczka leży sobie w poprzek, więc czuję ją prawie wylącznie z jednej strony, tam, gdzie ma nogi, czasem jeszcze łokieć. I nie daje popalić, bo przed nią jest jeszcze łożysko, więc te kopniaki sa sympatycze, bardziej jak poszturchiwanie.
 
Od 30 tygodnia trzeba codziennie liczyć i musi być 10 w ciagu godziny. Przynajmniej 10. Jeżeli sie nie udaje to po dwóch dniach zgłaszasz to lekarzowi. Zula na pewno Ci to da! Ale powinnaś już liczyć bo to się robi od 30 tygodnia.
 
Mój mały jest ruchliwy, bez liczenia sądzę że 10 ruchów jest z nawiązką ;) Ale ok, przyjrzę się temu dokładniej!
 
malgosia_76 pisze:
Od 30 tygodnia trzeba codziennie liczyć i musi być 10 w ciagu godziny. Przynajmniej 10. Jeżeli sie nie udaje to po dwóch dniach zgłaszasz to lekarzowi. Zula na pewno Ci to da! Ale powinnaś już liczyć bo to się robi od 30 tygodnia.

Ale jak to się liczy? Jedną godzinę w ciągu dnia i jak się dojdzie do 10 to starczy czy non stop? Przepraszam za glupie pytanie, ale jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić.
 
Wydaje mi się że liczysz tylko raz w ciągu dnia, a jak przez 2 dni nie możesz się doliczyć tych ruchów to do lekarza. Poza tym nie musisz liczyć przez całą godzinę, bo jeśli dziecko jest bardzo ruchliwe to 10 ruchów może być w 15 min i wtedy kończysz liczenie, chodzi o to żeby przynajmniej 10 ruchów było na godzinę. Wiadomo, że dzieci tak jak i my mają czas aktywności i czas spokoju ... tak więc nie ma się co stresować, tylko w miarę o tej samej porze sprawdzać te ruchy najlepiej ponoć po jedzeniu położyć się na boku i liczyć
 
Doxa pisze:
Wydaje mi się że liczysz tylko raz w ciągu dnia, a jak przez 2 dni nie możesz się doliczyć tych ruchów to do lekarza. Poza tym nie musisz liczyć przez całą godzinę, bo jeśli dziecko jest bardzo ruchliwe to 10 ruchów może być w 15 min i wtedy kończysz liczenie, chodzi o to żeby przynajmniej 10 ruchów było na godzinę. Wiadomo, że dzieci tak jak i my mają czas aktywności i czas spokoju ... tak więc nie ma się co stresować, tylko w miarę o tej samej porze sprawdzać te ruchy najlepiej ponoć po jedzeniu położyć się na boku i liczyć
To przy ulożeniu mojego dziecka raczej ciężko będzie się doliczyć 10... Po jedzeniu cisza, rano cisza, jak się kładę to postukuje....
 
reklama
Doxa,
Jest tak, jak napisałaś. Liczysz 10 w ciągu jednej godziny. Podobno dziecko najaktywniejsze jest miedzy 9.00 a 10.00 wtedy każą liczyć. Jeżeli nie w ciagu godziny to liczysz aż do 10 ruchów i zaznaczasz na takim wykresie kwadracikami. Raz dziennie. Ale do końca. Jest to podobno bardzo ważne badanie w ostatnich 10 tygodniach, gdyż świadczy o dobrostanie płodu i ewentualnych schorzeniach.
 
Do góry