reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

reklama
malgosia_76 pisze:
My mamy taki, tylko tam gdzie błękit, jest krateczka beżowo - błękitna
http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=4340
tu tez jest krateczka... tylko zdjecie kiepskiej jakosci... :)


teraz do rzeczy... Krystian probuje stawac - to raz...
a dwa... to co ja uznalam za smieszne robienie kolyski to proby pelzania stylem "na foke"... dzis daly efekt do tylu i w kolko... a ile przy tym wscieklosci i sliny... ;)
z tym stawaniem to jest dopiero zabawa...  ::)
ja go sadzam okrakiem sobie na udzie, przodem do siebie, zeby sie przytulal... a on sie lapie mnie, opiera na stopach i "ujezdza" moja noge... wrazenia dzwiekowe tez sa przy tym niesamowite...

....ale o przekrecaniu nadal nie ma mowy...  ::)
 
Teddy niezły Krystek, może prędzej będzie chodził niż siedział ;)

Jak trzymam Olika na siedząco do odbicia i on wyczuje nogami moje nogi to też zaczyna dreptać ;)

A dzisiaj zademonstrował obróz z brzucha na plecy, czyli sobie przypomniał ;) W ogóle machnął pełne przetoczenie, położyłam go na plecach na puzzlach, obrócił się na brzuch, potem na plecy i wylądował na podłodze :laugh:
 
Teddy pisze:
malgosia_76 pisze:
My mamy taki, tylko tam gdzie błękit, jest krateczka beżowo - błękitna
http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=4340
tu tez jest krateczka... tylko zdjecie kiepskiej jakosci... :)


teraz do rzeczy... Krystian probuje stawac - to raz...
a dwa... to co ja uznalam za smieszne robienie kolyski to proby pelzania stylem "na foke"... dzis daly efekt do tylu i w kolko... a ile przy tym wscieklosci i sliny... ;)
z tym stawaniem to jest dopiero zabawa...  ::)
ja go sadzam okrakiem sobie na udzie, przodem do siebie, zeby sie przytulal... a on sie lapie mnie, opiera na stopach i "ujezdza" moja noge... wrazenia dzwiekowe tez sa przy tym niesamowite...

....ale o przekrecaniu nadal nie ma mowy...  ::)

ale ja mam bardzieej wyraźną kratkę, bo mam z poprzedniej kolekcji
 
Iga też się potoczyła jak Oli i niestety zatrzymała się głową na drewnianej nodze fotela. Nie sądziłam że tak się poturla.
Rehabilitantka ją bardzo motywuje do przekręcania się.

Teddy może spróbuj :) to nawet fajne ćwiczenia. Jak dziecko leży na plecach to na wysokości np lewego ramienia kładziesz zabawkę którą lubi w takiej odległości aby chciał ją sięgnąć prawą rączką, prawe kolano podginasz do przuszka ale nad ciałkiem. Tzn. tak jakbyś chciała przełożyć to kolanko (zgięte) na podłogę po stronie zabawki. Mały wtedy rączką prawą łapie zabawkę leżącą z lewej jego strony a Ty mu pomagasz zgiętym kolankiem ....

Pewnie i tak nic z tego nie zrozumiałaś. :( Pokażę jak się spotkamy. Tylko wtedy to już będzie pewnie po ptokach. ;)
 
Dziewczyny ile wasze pociechy wazyly jak mialy 4.5 m-ca bo moj ma juz 8 kg. Cycusia chce prawie co godzine. Nie chce zeby byl malym kluseczkiem, ale przeciez nie bede go odchudzac. Doradzcie cos.
 
Doxa pisze:
magdusiek pisze:
Doxa, Małgosia - ja sie pytałam w Calineczce o fotelik, bo mam taki jak Wy, tzn o kilogrtamy - powiedzieli, że dziekco szybciej wyrasta z fotelika niż przeklracza wagę, więc pewnie Jaś juz wyrósł, a Oli pewnie właśnie wyrasta. Natalia jeszcze korzysta, ale ona używa leżaczka tylko gdy ja coś robię typu gotowanie czy prasowanie, ona w nim nigdy nie zasnęła. Śpi w łózeczku albo na spacerze.

Magdusiek piszesz o leżaczku czy foteliku samochodowym?

Doxa - o leżaczku.Sorry.

Małgosia - fajny ten fotelik. Jeden z trzech, które brałam pod uwagę, a cenowo najsensowniejszy :) Szczególnie w moim przypadku - tylko mnie wysłać na zakupy ;) My jeszcze trochę poczekamy (bo Natalia mniejsza od Jasia sporo) i też zaczniemy się rozglądać.

KasiaN - Natalia 10 dni temu ważyła 7 700. Nam lekarz powiedział, że jeśli mi przy okazji szczepienia powiedzą coś o odchudzaniu dziecka na tym etapie to żebym tylko przytakiwała grezcznościowo i broń Boże nie słuchała :) Że dziecxi musza póxniej z czegoś spalac jak zaczną raczkować i dawac czadu. W przychodni szczęśliwie sa tego zdania co nasz lekarz i mówią, że super się rozwija i że powinnam się cieszyć, więc jest git.
 
reklama
kasiaN pisze:
Dziewczyny ile wasze pociechy wazyly jak mialy 4.5 m-ca bo moj ma juz 8 kg. Cycusia chce prawie co godzine. Nie chce zeby byl malym kluseczkiem, ale przeciez nie bede go odchudzac. Doradzcie cos.
Moja mala jak miala 4 m to wazyla 6900, teraz we wtorek ide na kontrole i zob. ile przytyla.
Fajne takie kluseczki nie ma sie czym przejmowac.
 
Do góry