reklama
E
ewcia1981
Gość
MOJA DZIDZIUNIA W OSTATNICH DNIACH BARDZO NASILIŁA SWOEJ KOPNIACZKI. CZUJE JA PRZEZ CALY DZIEN ....WIECEJ TERAZ ODPOCZYWAM WIEC DLATEGO...
A CZKAWKI JESZCZE NIE MIAŁAM:-( CIEKAWE JAKIE TO UCZUCIE
A CZKAWKI JESZCZE NIE MIAŁAM:-( CIEKAWE JAKIE TO UCZUCIE
Moja pierwsza Niunia w brzuszku była bardzo anemiczna jeśli chodzi o ruch, a po urodzeniu żywioł nie z tej ziemi Zobaczymy jakie będzie to maleństwo. Podobnie pierwsza córcia miała czkawkę kilka razy dziennie (wyglądało to tak jakbym to ja ją miała ) a obecna dzidzia nic. Podobno wpływ na to ma też dieta mamy. Pamiętam że po określonych potrawach (wody płodowe przechodzą smakiem tego co mamusia zje) czkawka się częściej pojawiała. Wtedy obżerałam się słodyczami i widać Elunia je uwielbiała co do dziś jej zostało Teraz nie mogę patrzeć na słodkie więc może i wody płodowe są mniej smaczne i nie ma się maleństwo czym "zapijać" aż do czkawki ;D Zaobserwujcie jak to jest u Was z tymi czkawkami ;D
mój Juluś ma siłę i energię za 2! jak tylko przysiądę na chwilę to mu się "nudzi" i wtedy on zaczyna działać. W zeszłym tygodniu kopnął mnie tak mocno że do tej pory mnie boli - zaparł się głową o pęcherz i kopał w watrobe,,, ale zaraz przestanie mieć tyle miejsca na takie igraszki i pewnie bedziemy z Krzysiem tęsknić za taką aktywnością naszego synka ( może będzie piłkarzem a może będzie miał ciężka noge do pedału gazu w aucie po dziadku rajdowcu )
pozdrawiam z dusznego Szczecina
pozdrawiam z dusznego Szczecina
moje bobo zaczyna szaleć od 21 do północy albo i dłużej. za to rano śpi i ani myśli pofikać. dopiero około 11 rano się porusza. ale jak jest upał, to głównie szaleje wieczorem jak już jest chłodniej i jego matka przestaje dyszeć jak bernardyn
reklama
Moje podobnie. Swoje brykanie zaczyna ok.22.00 i czasem trwa nawet do 00.00.Następnie odpoczywa i znowu zaczyna szaleć koło południa.jedynie w upały jego ruchy były słabsze, ale doskonale je rozumiem, bo ja sama ruszałam sie jak zółw. 8)
Podziel się: