reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jak bardzo aktywne są Wasze maluszki?

reklama
Tusiekn, ale Natalka nie spadła tylko naskoczyła na stopy na pufę. tzn wskoczyła na pufę. Dlatego się dziwię.
 
Faktycznie niezła akrobatka z Natalki!! Magdusiek współczuję! Oczy to musisz mieć naokoło głowy i ręcę zawsze w pogotowiu! Ani chwili wytchnienia!!!

Oli też dużo gada, nadaje jak małe radyjko, tylko że po swojemu :-) Owszem, coś tam mówi "słowami", jedno z ostatnich to "ała" co pznacza psa ;-) - jako tako się dogadujemy, ale to nie to co Natalka!!!!
 
WOW, super dzieciaczki. Natalka zawsze mnie zadziwiała.
My tez sie dogadujemy, ale słow tak dużo nie przybywa. Dziś po raz pierwszy i pewnie przypadkiem moje dziecko nazwało mnie kasia.Ale to taki traf po prostu.
 
co moje dziecię wczoraj zrobiło:
Zuzia u babci w dzień śpi na łózku (typowym sypialnianym-czyli duzym) u dziadków w sypialni. Babcia ją uśpiła i zajęła się swoimi sprawami w kuchni. PO 40 minutach Zuzia staneła w progu w kuchni! Babcia mówi, ze aż sobie siadła z przerażenia. :-D Właściwie to nie wiem czy się śmiać czy zacząc martwić.
Zuzia zawsze jak się przebudzi to siada na łózku i woła "mama", nigdy nawet nie ruszyła się na łóżku! Wchodzi oczywiście na łóżko i schodzi z niego,ale tylko podczas zabawy, a jak się obudzi to jest nauczona że od razu siada i czeka aż ktoś do niej przyjdzie. a wczoraj...
 
Od kilku dni moja córeczka chowa się w szafie i zamyka za sobą drzwi. Świetna zabawa, doprawdy, sczezgólnie pierwszy raz gdy ja faktycznie jej szukałam:-)
A dziś wyciągnęłam ją z pralki, wisiała sobie, połową w środku i bardzo uważnie oglądała bęben od środka.
 
No tak... SZOK ... i Zuzia i Natalka, obie niezłe artystki! Teraz to już będzie tylko gorzej, nam wszystkim ... aż trochę podrosną, czyli mniej więcej do pełnoletności albo i dłużej :-)
 
Doxa mowi sie ponoc, ze male dzieci to maly problem, duze to duzy problem, wiec najgorsze moze dopiero przed nami;-)
 
tusiekn ma rację! Mój mąż już zaczyna się martwić jak to będzie jak Zuźka za kilkanaście lat powie że chce iśc na dyskotekę...
 
reklama
:-) Mala nawet sie nie ogladniemy jak to nastapi, Tato pozycz auta, mamo daj jakas kase....Jeszcze bedziemy tesknic za tymi nieprzespanymi nocami, albo gorzej: nie bedziemy spac bo sie bedziemy martwic dlaczego jeszcze nie wraca z tej imprezy.
 
Do góry