Tyle zasad i ustaw, a sami w niczym nie pomagają. Biedne te dzieciątka, niczemu winne!Ale powiem Wam dziewczyny że jak się wejdzie w temat pieczy zastępczej to jest to naprawdę porażające, ile dzieci potrzebuje pomocy, ilu można by pomóc szybciej i dać szczęśliwe dzieciństwo gdyby tylko sądy i cały system działał lepiej...eh depresyjne to wszystko. My naprawdę mieliśmy szczęście bo nie dość że bardzo szybko zaproponowano nam dziecko to jeszcze na dodatek malutkie i bez większych obciążeń zdrowotnych, ale te wszystkie historie które usłyszeliśmy naprawdę przerażają...
reklama
Wiesz co tak, ta strona medalu jest dla naprawdę cierpliwych i zdeterminowanych i takich którzy wiedzą z czym to się je albo przynajmniej chcą to zrozumieć, ale mnie chodzi raczej to kwestię regulowań prawnych, trzymania bez sensu dzieci przy rodzinach biologicznych które absolutnie nie rokują...a im starsze dziecko i z większymi traumami tym trudniej potem o adopcję...Domyślam się że system bardzo mocno kuleje.... w ogóle te kryteria stażu małżeńskiego i inne wytyczne, często mocno przesadzone. Nie wiem czy dalej jest brany pod uwagę dochód. Z jednej strony namawiają na adopcję i rodziny zastępcze, a z drugiej strony sami utrudniają
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Zgadzam się. Ja Ci powiem ze jak była u mnie pielęgniarka na wizycie środowiskowej to mówiła że są nakazy sądu o odebraniu praw rodzicielskich ale dziecko dalej musi mieszkać z rodzicami bo brakuje rodzin zastępczych , straszne to jestWiesz co tak, ta strona medalu jest dla naprawdę cierpliwych i zdeterminowanych i takich którzy wiedzą z czym to się je albo przynajmniej chcą to zrozumieć, ale mnie chodzi raczej to kwestię regulowań prawnych, trzymania bez sensu dzieci przy rodzinach biologicznych które absolutnie nie rokują...a im starsze dziecko i z większymi traumami tym trudniej potem o adopcję...
No właśnie...Zgadzam się. Ja Ci powiem ze jak była u mnie pielęgniarka na wizycie środowiskowej to mówiła że są nakazy sądu o odebraniu praw rodzicielskich ale dziecko dalej musi mieszkać z rodzicami bo brakuje rodzin zastępczych , straszne to jest
No bardzo to przykre, bo niektóre takie dzieciaki które niczemu nie są winne mogłyby trafić do super kochającej rodzinyWiesz co tak, ta strona medalu jest dla naprawdę cierpliwych i zdeterminowanych i takich którzy wiedzą z czym to się je albo przynajmniej chcą to zrozumieć, ale mnie chodzi raczej to kwestię regulowań prawnych, trzymania bez sensu dzieci przy rodzinach biologicznych które absolutnie nie rokują...a im starsze dziecko i z większymi traumami tym trudniej potem o adopcję...
Be_More_Happy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2021
- Postów
- 2 528
Cześć Ja już nie udzielam się na tym wątku ale przeczytałam na prywatnym właśnie,że dołączysz do nas i myślę muszę sprawdzić. Baaaardzo się cieszę, że wkrótce będziesz mamusią,w sumie już jesteś Z wspaniałymi wiadomościami do nas wróciłaś Gratulacje dla Was Czekam na Ciebie na wątku prywatnymCześć dziewczynki I'm baaack !!! @Asia34, @eij, @hername, @Fok123, @OnaGośka, @Hankaa. Chciałam się przywitać i pochwalić że mamusią będę bardzo niedługo będziemy adoptować syneczka Franka, aktualnie rok i 9 m-cy Trochę mnie nie było, ale widzę że tu wszystkie już mamusie i bardzo się cieszę A co u @Karola z nadzieją ?
reklama
mylenne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2022
- Postów
- 3 142
U mnie wszystko ok, przebieram już nogami przed usg, które mam zaplanowane na 23.01. i właściwie będziemy się przymierzać do prenatalnych (między 6 a 12.02. bede się umawiać jeśli wszystko nadal będzie ok po wizycie).@mylenne a co u Ciebie? Jak się czujesz?
Niektóre objawy zaczynają mocno dokuczać, często odczuwam mdłości piersi bolą przeeeokrutnie... i ciężko mi jeść normalnie, a to z kolei powoduje brak sił i ciągłą senność Więc lekko nie jest ale jestem szczęśliwa i mam nadzieję, że objawy już niedługo ustąpią, nabiorę energii i będę mogła trochę bardziej cieszyć się ciążą
Podziel się: