CześćCześć dziewczyny, potrzebuje chyba wsparcia psychicznego dlatego do was dołączyłam.
Staramy się od lipca 2020 i NIC. Morfologia nasienia 3%
Jajowody drożne
Wyniki hormonalne w normie
Pecherzyki są i pękają - potwierdzone przez monitoring
Kilka cykli z CLO
W marcu czeka nas inseminacja, jestem 2 miesiące po sprawdzeniu drożności wg lekarza po drożności jest latwiej zajść w ciążę. 8dni przed planowana miesiączka bylam zrobic Bete zeby upewnic sie ze nie jest w ciąży, bo przed inseminacja musimy zrobić szereg badań na zakaźność, a nie sa to tanie badania niestety wynik beta 0,1. Jak kazda z nas, starających się w duchu bardzo liczyłam na podwyższony wynik, oczywiście jak co miesiąc doszukiwała się pierwszych objawów , ktore wydawało mi sie ze sa (pobolewanie jajników , bol jak przed miesiączka, tkliwość piersi) a tu nic.
Jak u was było z inseminacja, za ktorym razem się udało , czy tez miałyście problemy mimo ze wyniki były dobre ?
To forum generalnie dobrze robi na głowę i cieszymy się że dołączyłaś. Uczucia frustracji, złości, żalu i rozczarowania są dość normalne w takich okolicznościach ważne żeby się otrząsnąć, poprawić koronę, cycki do przodu i lecisz dalej. IUI to ok 10-15% szans na ciążę i to wtedy jeśli inne problemy są wykluczone (a tych może być masa ale potrzebna jest do tego pogłębiona diagnostyka i co tu dużo mówić masa kasy). Są tu dziewczyny którym udało się za 1szym razem a są też takie jak ja które po 3 odpuściły i walczą dalej ale przez in vitro. Obyś była w tej pierwszej grupie Ważne też żeby mieć ogarniętego gina któremu ufasz. Trzymam kciuki i jak coś to pisz