reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Bardzo boje sie bolu i paralizuje mnie to
Ale ze wzgledu na dobro dziecka chyba naturalnie... choc to hardcore dla mnie

Pytanie czy mozna brac / sa warunki na znieczulenie zewnatrzoponowe bo z nim podobno ok plus praca z tym balonikiem w wypadku donoszonej ciazy...
Z tym znieczuleniem jest różnie . Teoretycznie można , aleee zwykle położne nie są zbyt chętne i albo mówią że jeszcze za wcześnie, albo że już za późno , albo że nie ma anestezjologa , albo faktycznie go nie ma. A druga rzecz że ono może przedłużyć tylko akcje porodowa. Analizowałam to z każdej strony i to nie dla mniej. Może wyjdę trochę na Sado maso haha ale wolę już czuć co się dzieje i mieć możliwość wstania w każdej chwili , a po zoo często odcina Ci czucie w nogach, nie możesz iść do toalety , pod prysznic.
To jest kilka godzin mega bólu ale moim zdaniem nie ma się czego bac. Trzeba podejść zadaniowo - urodzić i po krzyku [emoji16]
 
reklama
Gdybyście miały wybór rodzić siłami natury i cesarkę to co byście wybrały?
Swoją drogą @reqiem jak się czujesz?
Drugi raz naturalnie. Pomimo, że Kajtek miał ułożenie potylicowe tylnie, na sali był już ordynator i miał być zatosowany vacuum. Ten ból zapominasz prawie od razu, adrenalina i hormony robią swoje. My już odkładamy pieniążki na drugą pełną procedurę in vitro.
P.s. Domagajcie się lewatywy o ile nie jest za późno...
 
Ja dziś robiłam drugą betę i poniżej 2 także niestety się nie udało.....Teraz zastanawiam się czy podejście nr 3 czy od razu iv..... Nie wiem co robić....
 
Jeśli chodzi o poród to wiadomo -cesarka nie jest pójściem na łatwiznę jak większości się wydaje. Jeśli chodzi o zajmowanie się dzieckiem po porodzie Moja bratowa dobę po biegała już przy małym a ja po naturalnym byłam tak poszyta i straciłam tyle krwi że doszłam do siebie po 36.... Nie ma reguły...
 
Drugi raz naturalnie. Pomimo, że Kajtek miał ułożenie potylicowe tylnie, na sali był już ordynator i miał być zatosowany vacuum. Ten ból zapominasz prawie od razu, adrenalina i hormony robią swoje. My już odkładamy pieniążki na drugą pełną procedurę in vitro.
P.s. Domagajcie się lewatywy o ile nie jest za późno...

[emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Szybkiego odkładania i owocnego podejścia[emoji3][emoji3][emoji3]
 
Ja dziś robiłam drugą betę i poniżej 2 także niestety się nie udało.....Teraz zastanawiam się czy podejście nr 3 czy od razu iv..... Nie wiem co robić....

Przykro mi☹️

Jesli masz pewnosc patrzac na date miesiaczki - ze iui byla dobrze zrobiona w czasie odpowiednim - to ja patrzac wstecz dolozylabym te pieniazki do ivf...
Przemyslcie [emoji3]
 
Jeśli chodzi o poród to wiadomo -cesarka nie jest pójściem na łatwiznę jak większości się wydaje. Jeśli chodzi o zajmowanie się dzieckiem po porodzie Moja bratowa dobę po biegała już przy małym a ja po naturalnym byłam tak poszyta i straciłam tyle krwi że doszłam do siebie po 36.... Nie ma reguły...
nie ma - i najważniejsze, żeby i matka i dziecko dobrze się czuli po...
 
reklama
Dziś mialam wizytę ale okres zrobił na złość zamiast przyjść w sobotę przyszedł dziś po odwołaniu wizyty . Zapisałam się już na środę dziś zaczynam stosować przepis na udane iui
Ps. Rzuciłam obecną pracę poczułam duża ulgę i nie ma mu juz dodatkowego stresu że nie pójdę na wizytę bo nie dostanę wolnego .
 
Do góry