reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
Wiem... Ciężko jest.. Ja czuje ze się nie udało ale staram się myśleć pozytywnie... Ciągle mam nadzieję...
A co sprawia że czujesz ze się nie udało? Ja mam lekkie bóle też od trzeciego dnia od iui nie ciągłe ale jednak i czuje ze się udało. A co :) wierzę do samego końca. Choć mam kilka objawów świadczących na nie.
 
Wynik bety = 0,1 :sad::sad::sad:
Bardzo mi przykro. Ale pierś do przodu i walcz dalej. Warto, naprawde warto

0d1ycsqvyoi9w9m1.png
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy, dzisiaj czuje sie fatalnie, psychicznie źle. Mimo, że wczoraj troche popłakałam, to dziś siedze w pracy i za dużo rozmyślam, wszystko mnie dobija. Ostatnie (IV podejście) w kwietniu lub w maju, a potem to nie wiem... chyba muszę trochę odpuścić, zresetować się, więc w lipcu jedziemy na tydzień w góry. Na pewno in vitro na razie odpada może za rok lub 2 jeśli udałoby się nam uzbierać kase. A jak nie to myślę o adopcji.


39f8egz2yx0jwf3r.png
 
A co sprawia że czujesz ze się nie udało? Ja mam lekkie bóle też od trzeciego dnia od iui nie ciągłe ale jednak i czuje ze się udało. A co :) wierzę do samego końca. Choć mam kilka objawów świadczących na nie.
Może moje niedowierzanie choć staram się te złe myśli odgonic.. Ja po pierwszej iui czułam się fatalnie. Pierwszy tydzień był masakra, ciągle bolal mnie brzuch. Po tej iui nie czuję nic, jedynie ból jajnika bo jeszcze nie pękł pęcherzyk
 
Może moje niedowierzanie choć staram się te złe myśli odgonic.. Ja po pierwszej iui czułam się fatalnie. Pierwszy tydzień był masakra, ciągle bolal mnie brzuch. Po tej iui nie czuję nic, jedynie ból jajnika bo jeszcze nie pękł pęcherzyk
Dlatego ja nie chodzę na usg po iui. Jak ma peknac to pęknie jak nie to i tak nic mi po tej wiedzy a przynajmniej nastawienie mam pozytywne bo nie wiem. głowa do góry i precz złym myślą :) kiedy będziesz sprawdzać?
 
Może moje niedowierzanie choć staram się te złe myśli odgonic.. Ja po pierwszej iui czułam się fatalnie. Pierwszy tydzień był masakra, ciągle bolal mnie brzuch. Po tej iui nie czuję nic, jedynie ból jajnika bo jeszcze nie pękł pęcherzyk
Mi jak nie pekl pecherzyk to przeksztalcil sie w torbiel krwotoczna i wyladowalam na tydzien w szpitalu...wiec najlepiej jak najszybciej sprawdz u ginekologa...
 
Dziewczyny, polecam robić monitoring po iui.... Ja przed iui chodziłam jak w zegarku i miałam ładne owu, problem leżał głównie u M, nasienie kiepskie jedynie 2% żywych plemników i jeszcze w kiepskim ruchu. Po iui nasienie oczywista się nie zmieniło mimo wielu różnorakich prób... za to ja straciłam owulacje na ponad 6 miesięcy, rosły pęcherzyki ale nie pękały... robiły się torbiele i albo się wchłaniały albo dostawałam krwotoku.... W związku z powyższym uważajcie bo na stymulacje różnie organizm może zareagować.
 
Dlatego ja nie chodzę na usg po iui. Jak ma peknac to pęknie jak nie to i tak nic mi po tej wiedzy a przynajmniej nastawienie mam pozytywne bo nie wiem. głowa do góry i precz złym myślą :) kiedy będziesz sprawdzać?
Ja musiałam sprawdzić bo jeśli by nie pękły to po co miałam brać te wszystkie leki, które nie są obojętne dla organizmu. Tylko po to poszłam a i jeszcze po to by sprawdzić czy pęcherzyki pękają bo wydawać na iui 700 zł brać leki i nie wiedzieć czy to ma sens?? Przynajmniej wiem że muszę dostać większą dawkę Ovitrelle żeby pęcherzyki pękały. A ciężko jest czekać te dwa tyg do bety i wierzyć że za każdym razem na pewno się uda? A tak wiem że albo jest szansa bo pękło albo jej nie ma i nie czekam na wynik i nie truje się lekami. Testuje dopiero w piątek za tydzień przed samymi świętami
 
reklama
Do góry