reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Chyba bede tak musiala zrobic i porozmawiac z lekarzem :( mi mowil ze mloda jeszcze jestem..fakt mam 25 lat ale latka leca... Ten cykl sobie odpuszczam bo bede miala za duzo pracy w nastepnym sie umowie i porozmawiam z lekarzem jak on to widzi ... Dziekuje :*
Porozmawiaj z lekarzem zobacz co on Ci doradzi. Ja bym na Twoim miejscu do 2 IUI podeszla. Na swoim przykładzie powiem tak my z lekarzem ustalismy na pierwszej wizycie 4 IUI i potem ivf...z czasem moge Ci powiedziec ze zaluje ze tyle czasu stracilismy na te 4 podejscia. Ale mocno Ci kibicuje. [emoji4]

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Powiem Ci, że też biłam się z myślami, czy podchodzić i teraz żałuję, ze się zdecydowałam. Poszło ponad 1200 zł na coś co miało małe szanse powodzenia. U mnie problem to słabo rosnące pęcherzyki. Z nasieniem meza już lepiej. Ale to decyzja indywidualna każdej z nas. Pewnie gdybym nie zrobiła tego podejścia zawsze bym myślała, czy dobrze zrobiłam. Porozmawiaj z lekarzem. Nam nasz powiedział, ze w naszej sytuacji, czyli i pęcherzyki i prawie 34 lata i terminacja ciąży na koncie to skłaniałby się do in vitro. Tak jak napisałam to musi być wasza decyzja poparta wskazowkami lekarza.
To teraz kolejny rozdzial sie otwiera [emoji4] kciukasy [emoji110]

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No niestety... 10 dni po beta poniżej 0.2. Myślicie, ze mogę już odstawić leki po? Nie ma chyba sensu się już faszerowac...
Oska, a nie za wcześnie zrobiłaś tą betę? Ja na Twoim miejscu nie odstawiałabym jeszcze leków i ponowiła badanie po 14 dniach. Sama pisałaś, że podczas IUI pęcherzyk jeszcze nie pękł. Więc może stało się to później i wszystko się przesunęło. Ja bym jeszcze nie traciła nadziei.
 
No niestety... 10 dni po beta poniżej 0.2. Myślicie, ze mogę już odstawić leki po? Nie ma chyba sensu się już faszerowac...
Dziewczyny, już rozumiecie dlaczego sikańce w tak krótkim czasie po IUI są złe? Powinny być wręcz zakazane! :)
Przykład Oski - przykro mi bardzo, bo człowiek zawsze wierzy do końca. Ale nie ma co robić sikańca, beta z krwi daje Ci pewność.
Oska, ja już bym odstawiła progesteron i czekała na @, tym bardziej, że zaczynasz nowy rozdział, który będzie miał szczęśliwe zakończenie :) Kibicuję Ci mocno! &&&&&
 
Przykro mi :( no i dlatego zastanawiam sie czy w ogole podchodzic do IUI... Teraz bym juz co prawda miala to za soba ale bardzo sie zawiodlam ze nie moglam teraz podejsc przez te pecherzyki i praktycznie brak sluzu :( a teraz tak czytam ...no nie wiem czy bede w ogole podchodzila... Pomozcie :(
Zylwia, a dlaczego Wam dr nie zrobiła IUI skoro pęcherzyki były duże i gotowe? Bo albo nie doczytałam, albo przegapiłam...
Oczywiście decyzja należy do Ciebie, ale podeszłabym jeszcze do jednej IUI. Pierwsza to tyle niewiadomych, stres, nie wiesz co i jak wygląda, co się będzie działo.
Teraz już wiesz, jesteś bogatsza o doświadczenie.
I pierwsza IUI zwykle się nie udaje. Bo za dużo się myśli i za bardzo się chce.
Do kolejnych podchodzi się z większym dystansem, głowa jest lżejsza :)
 
A ja skomentuję wszystkie: żałuję. Jak możecie tak mówić ? Żałujecie, że staraliście się o dziecko? Bo dokładnie to mówicie/piszecie. IUI to wspomaganie jak każde inne. Są tu dziewczyny, którym się udało za pierwszym razem. Myślicie, że ivf to lek na wszystko? Owszem, teoretycznie większe szanse. Ale pamiętajcie, że to statystyka. Zawsze można się znaleźć w tej grupie, której się nie udało niestety. Jeśli żałujecie po każdej nieudanej próbie samych działań to logiczne by było zarzucenie ich w ogóle, bo nigdy nie macie pewności, że się uda. A IVF to już nie 1000 zł... Także proponuję zmienić myślenie.
Mając 25 lat jak jedna z was i drobne problemy, którym IUI może zaradzić, nawet bym się nie zastanawiała nad ivf.
 
Zylwia, a dlaczego Wam dr nie zrobiła IUI skoro pęcherzyki były duże i gotowe? Bo albo nie doczytałam, albo przegapiłam...
Oczywiście decyzja należy do Ciebie, ale podeszłabym jeszcze do jednej IUI. Pierwsza to tyle niewiadomych, stres, nie wiesz co i jak wygląda, co się będzie działo.
Teraz już wiesz, jesteś bogatsza o doświadczenie.
I pierwsza IUI zwykle się nie udaje. Bo za dużo się myśli i za bardzo się chce.
Do kolejnych podchodzi się z większym dystansem, głowa jest lżejsza :)
Dwa pecherzyki mialam po 28 ... No i nie wiadomo skad bylo troche plynu w zatoce douglasa no i co najwazniejsze praktycznie zero sluzu plodnego :( ja nawet nie czulam jak te pecherzyki mi rosly.. Dostalam zastrzyk zeby peklu zeby torbiele sie nie porobily i mielismy probowal naturalnie przez 3dni ... Ale pewnie i tak nic z tego i dlatego tak sie zastanawiam co robic...mam tez zmieniony lek ale nazwy nie pamietam chyba cos na F? Nie wiem naprawde nie wiem co robic...wszyscy wokol mnie zachodza na pstrykniecie palca....
 
hej Dziewczynki jakieplany na weekend?
Co do iui zastanawiamsie jak teraz 3cia sie nieuda tochybajuz 4nie robie tylko inv. Weik mnie już zmusza w zasadzie.Nie ma na co czekac. Jakos czuje ze z tej iui nic nie wyjdzie. wiec juz zaczne poforach chyba podczytywac o inv.
Adunnia i Joko Wy sie teraz przygotowujecie .Na początku zaczyna sie stymulacja jak przy iui tak?
Kochana ja jestem na etapie czekania. 6go będę wszystko wiedziała. Mam nadzieję że wszystko jakoś pójdzie szybko po tej wizycie. Teraz doszedł mi ten ból prawej piersi i trochę mnie to niepokoi. A ty jak tam? To już prawie tydzień po IUI!!! Notować będziesz 7go czy Wcześniej?

Napisane na HTC Desire 825 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
A ja skomentuję wszystkie: żałuję. Jak możecie tak mówić ? Żałujecie, że staraliście się o dziecko? Bo dokładnie to mówicie/piszecie. IUI to wspomaganie jak każde inne. Są tu dziewczyny, którym się udało za pierwszym razem. Myślicie, że ivf to lek na wszystko? Owszem, teoretycznie większe szanse. Ale pamiętajcie, że to statystyka. Zawsze można się znaleźć w tej grupie, której się nie udało niestety. Jeśli żałujecie po każdej nieudanej próbie samych działań to logiczne by było zarzucenie ich w ogóle, bo nigdy nie macie pewności, że się uda. A IVF to już nie 1000 zł... Także proponuję zmienić myślenie.
Mając 25 lat jak jedna z was i drobne problemy, którym IUI może zaradzić, nawet bym się nie zastanawiała nad ivf.
No niestety latwo mowic..kazdy ma inna psychike i inne myslenie... Mnie juz doluje za kazdym razem pytanie no kiedy ?? No a skad ja moge woedziec kiedy :( jedna druga znajoma ciaza.. Kazdy cos planuje... Kazdy dodaje zdjecia swoich dzieci a ja co ? Kazdy inaczej do tego podchodzi ... Ja nie wiem co mam robic...wszystko mi sie skumulowalo i jeszcze ten awans ? Nie wiem naprawde nie wirm co mam robic... Dlatego was tu mam i liczylam na to ze mi opiszecie jak wy do tego podchodzilyscie
 
Do góry