reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Wiesz u każdego to całkiem indywidualna decyzja i całkiem inne relacje w rodzinie więc najlepiej zrób tak jak czujecie :)
U mnie w rodzinie byly takie sytuacje że ktoś wcześniej się pochwalił a potem niestety poronienie więc jeśli mi kiedyś się uda to raczej się wstrzymam z oficjalnym ogłaszaniem ciąży jedynie pewnie mamie powiem czy najbliższym przyjaciółkom :)
Ale to wszystko to zależy od indywidualnej sytuacji i relacji jakie panują :)
A co do pretensji to bym w ogóle się nie przejmowała, zresztą w ogóle nie rozumiem o co można mieć pretensje, to Wasza decyzja i tylko Wasza :) :)
Rozumiem dziękuję za odpowiedź 😘😘
 
reklama
Ale czy Wy jesteście zadowoleni z wizyt i lekarza? I czy dobrze się czujecie i macie do lekarza zaufanie? To chyba najważniejsze :)
Chyba nie do końca... Przez sytuację pandemiczna byliśmy przyjęci z mężem osobno. Po wyjściu i ja i mąż mieliśmy takie same odczucia "szybko, szybko, następny". Nie było poczucia inwidualnosci. Może dlatego że dla tego lekarza to codzienność i najzwyczajniej w świecie mu się już nie chce. Ale na dobrą sprawę podczas zabiegu inseminacji też nie mam 100% pewności co zostaje mi podane a wiadomo jak para zdesperowana to przyjdzie kolejny raz i ponownie zapłaci. Biznes się kręci. Panie na recepcji też zero dyskrecji. Wszystko słychać na całą poczekalnię o czym się z nimi rozmawia. Bardzo nie komfortowe. Źle się tam czuję ale wiadomo nie poto tam idę żeby nosili mnie na rękach tylko w konkretnym celu więc cierpliwie to znoszę.
 
Dziewczyny ja też Wam życzę spełnienia marzeń i wiary😘 wiara czyni cuda i pomaga wytrwać w dążeniu do celu😉 dla mnie ten dzień troszkę depresyjny. Nie zdarzyłam dojechać na betę a tu @😔 dodatkowo też wzięłam wolne w nadziei że będę świętować a tu 🤷‍♀️. Nie poddaje sie👊 w środę idziemy na pierwsza wizytę USG pod kątem drugiej inseminacji. Proszę administratora o dopisanie mojej osoby👍
Przykro mi, ale tak jak mówisz nie poddawaj się, jeszcze będzie pięknie 🍀🌸😘
 
Czy któraś z Pań miala inseminacje w Bocianie w Wawie? Jestem po pierwszej inseminacji 6.03 o czekam na możliwość badania bhcg, kazdy dzień dluzy nie nieubłaganie 🤪 a Wy jak sobie radzicie z tym czasem? 🤔
Jeśli to pierwsza IUI (i oby ostatnia) to sie nie dziwię że Ci się dłuży to jest naprawdę gra w czekanie, potem chyba człowiek już przywyka. Trzeba zająć czymś głowę, najlepiej przyjemnym i być bardzo cierpliwym :)
 
Kochane Kobietki proszę o radę Was☺️ Otóż chcę dziś przy kawce z moim narzeczonym powiedzieć o ciąży moim teściom , moja mama już wie bo mówimy sobie prawie o wszystkim, a ona wie że się staraliśmy z resztą teściowie też wiedzą. Dużo kobiet dopiero mówi po wizycie ale nas już tak korci a uważam , że co ma być to i tak będzie a razie co potem mogliby mieć pretensję, że nic im nie mówiliśmy. Wizytę mam za tydzień a nas już tak korci żeby powiedzieć ☺️ Dziś zrobiłam test sikany dwie wyraźne krechy poprzedni jak robiłam jeszcze była mniej wyraźna ta druga kreska. Jak Wy uważacie ? ☺️
Ja bym czekała jeśli o teściów chodzi, ale to też kwestia relacji. Jak teraz się uda to powiem dopiero przed porodem przysięgam ;)
 
Dziewczynki właśnie piję nasze zdrowie 😁 wiem wiem, trochę za wczesna pora, ale co tam, należy mi się po tych wszystkich porażka drineczke z lodem i whisky 🙂
My wczoraj wieczorem trafiliśmy do winnicy k/Opatowa i miałam degustację więc rozumiem i też za nas wszystkie kieliszeczek, dwa albo siedem łyknęłam ;)
 
Kochane Kobietki proszę o radę Was☺️ Otóż chcę dziś przy kawce z moim narzeczonym powiedzieć o ciąży moim teściom , moja mama już wie bo mówimy sobie prawie o wszystkim, a ona wie że się staraliśmy z resztą teściowie też wiedzą. Dużo kobiet dopiero mówi po wizycie ale nas już tak korci a uważam , że co ma być to i tak będzie a razie co potem mogliby mieć pretensję, że nic im nie mówiliśmy. Wizytę mam za tydzień a nas już tak korci żeby powiedzieć ☺️ Dziś zrobiłam test sikany dwie wyraźne krechy poprzedni jak robiłam jeszcze była mniej wyraźna ta druga kreska. Jak Wy uważacie ? ☺️
A nie robisz sobie już bety? Bo mi gin kazała do 1000 minimum robić...

Co do przekazania nowiny to zróbcie tak jak czujecie ☺️ ja po drugiej becie dzwoniłam od razu do rodziców i siostry, teściów już niestety nie mam... wyszliśmy z założenia, że co ma być to i tak będzie (mamy jedno poronienie na koncie), a chcieliśmy się bardzo podzielić naszym szczęściem tym bardziej po tych 7 latach czekania🙂
 
reklama
A nie robisz sobie już bety? Bo mi gin kazała do 1000 minimum robić...

Co do przekazania nowiny to zróbcie tak jak czujecie ☺️ ja po drugiej becie dzwoniłam od razu do rodziców i siostry, teściów już niestety nie mam... wyszliśmy z założenia, że co ma być to i tak będzie (mamy jedno poronienie na koncie), a chcieliśmy się bardzo podzielić naszym szczęściem tym bardziej po tych 7 latach czekania🙂
No dlatego my też chcemy a to jest najbliższa rodzina więc uważam tak jak moja mama wie to mój narzeczony też chce się podzielić tą nowiną ze swoimi rodzicami . Dokładnie też wychodzę z tego co ma być to będzie . Jutro mam nadzieję jadę już na ostatnią betę. Mi też kazali robić do 1000. W piątek byłam to wynosiła 354,8 także jutro powinno już być ponad 1000 ☺️
 
Do góry