reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Dziękuję, M już zarządził zmiany w diecie 🤭 pomidory, pomidory i jeszcze raz pomidory, szpinak, orzechy.. Końca nie widać, nie poddamy się, spróbujemy zawalczyć o lepsze wyniki, jeżeli za 3 miesiące nadal nie będzie efektów, to wybierzmy się do kliniki leczenia niepłodności. Pozdrawiam
Cieszę się i mocno trzymam kciuki ✊🏻 Polecają dziewczyny pic olej z czarnuszki, pyłek pszczeli i jeść duuuzo kiełków :)
 
reklama
A dlaczego nie chcecie podchodzić u siebie ? Mysle ze jest dużo prościej bo jednak trochę tych wizyt jest. Ja przy pierwszej IUI mialam chyba 5 albo 6 usg bo pęcherzyki nie rosły i jakoś chyba w 19dc się odbyła.
Witajcie dziewczyny,
do tej pory udzielałam się na wątku Staraczki 2021, oczywiście starania są nadal, natomiast obawiam się, że od teraz z jakąś formą wsparcia.. Ogólnie staramy się z mężem od września zeszłego roku, niestety efektów brak. Niby czasu nie minęło zbyt dużo, mimo wszystko chciałam wiedzieć na czym stoimy. Wspólnie uzgodniliśmy, że zbadamy nasienie, niestety wynik zwalił nas z nóg - asthenozoospermia, morfologia 0%, problem z ruchliwością i z jakością. Byliśmy już na wizycie u androloga, dostaliśmy wskazówki i leki na najbliższe 8 miesięcy, z tym, że oczywiście nikt nie da nam gwarancji, że coś się poprawi. Mąż ogólnie jest w dobrej formie fizycznej, nie ma nałogów, nie ma pracy siedzącej, nie lubi się przegrzewać.. Naprawdę nie mamy pojęcia co jest powodem tak kiepskich wyników, suplementy owszem ale nie bardzo wiemy co możemy zrobić więcej. Rozważamy inseminacje, jest to dla nas termin całkowicie nowy, dlatego chciałabym Was zapytać jak wygląda cała procedura i przygotowanie do zabiegu. I czy te parametry z góry kwalifikują nas do tego rozwiązania? Może partner którejś z Was ma podobne parametry i mogłaby mi powiedzieć co w tej sytuacji począć? Aktualnie mieszkamy poza Polską ale rozważamy podejście do inseminacji w klinice Invicta we Wrocławiu, może któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tą kliniką? Interesuje mnie też ile czasu trzeba poświęcić na taką inseminacje, na przygotowanie do niej bo niestety musielibyśmy wziąć urlop i przyjechać ekstra do Wrocławia.

Będę wdzięczna za wskazówki, pozdrawiam serdecznie
 
Hejka.
Ja mam bardzo podobnie jeśli chodzi i wyniki. Chciałabym się wpisać do kalendarza...ale nie mam z czym. Wczoraj byłam na konsultacji wyników. U mnie podwyższona prolaktyna. Dostałam pół tabletki Bromka na noc i dziś rano myslalam, że padnę. Strasznie sie czulam. Czarno przed oczami i gorąco. Ale bede brala dalej... Liczę na to, ze organizm sie przyzwyczai. A co do męża to morfoligia 2% i nieprawidlowa lepkosc... dostal milion witamin i powtorka badan za 3 miesiace. Czyli teraz czekanie na lepsze wyniki. Tylko my jestesmy juz po 3IUI i nic.
Mam nadzieję, że u Ciebie uda się za pierwszym razem! Pozdrawiam
Ja na początku jak zaczynałam brać bromergon to wariowałam.. Masakra to była.. Miałam wrażenie że się duszę, ale teraz mam pół tabletki na noc więc przed snem biorę i chyba tak już się organizm przyzwyczaił ze nic nie czuje, może jak się w nocy przebudzę to zatkany nos tylko mam
 
A jakie maz dostał suplementy ? Mam ksiazke it starts with the egg. Tam kobietka poleca suplementy dla kobiet na poprawę jajeczek i właśnie dla facetów. Jeżeli chcesz mogę wstawić zdjęcie, ale ja się nie wypowiem czy działa bo dopiero od niecałego miesiąca się stosujemy jakby drugi transfer miał się nie powieść i musielibyśmy podchodzić do drugiej procedury
Witajcie dziewczyny,
do tej pory udzielałam się na wątku Staraczki 2021, oczywiście starania są nadal, natomiast obawiam się, że od teraz z jakąś formą wsparcia.. Ogólnie staramy się z mężem od września zeszłego roku, niestety efektów brak. Niby czasu nie minęło zbyt dużo, mimo wszystko chciałam wiedzieć na czym stoimy. Wspólnie uzgodniliśmy, że zbadamy nasienie, niestety wynik zwalił nas z nóg - asthenozoospermia, morfologia 0%, problem z ruchliwością i z jakością. Byliśmy już na wizycie u androloga, dostaliśmy wskazówki i leki na najbliższe 8 miesięcy, z tym, że oczywiście nikt nie da nam gwarancji, że coś się poprawi. Mąż ogólnie jest w dobrej formie fizycznej, nie ma nałogów, nie ma pracy siedzącej, nie lubi się przegrzewać.. Naprawdę nie mamy pojęcia co jest powodem tak kiepskich wyników, suplementy owszem ale nie bardzo wiemy co możemy zrobić więcej. Rozważamy inseminacje, jest to dla nas termin całkowicie nowy, dlatego chciałabym Was zapytać jak wygląda cała procedura i przygotowanie do zabiegu. I czy te parametry z góry kwalifikują nas do tego rozwiązania? Może partner którejś z Was ma podobne parametry i mogłaby mi powiedzieć co w tej sytuacji począć? Aktualnie mieszkamy poza Polską ale rozważamy podejście do inseminacji w klinice Invicta we Wrocławiu, może któraś z Was ma jakieś doświadczenia z tą kliniką? Interesuje mnie też ile czasu trzeba poświęcić na taką inseminacje, na przygotowanie do niej bo niestety musielibyśmy wziąć urlop i przyjechać ekstra do Wrocławia.

Będę wdzięczna za wskazówki, pozdrawiam serdecznie
 
A dlaczego nie chcecie podchodzić u siebie ? Mysle ze jest dużo prościej bo jednak trochę tych wizyt jest. Ja przy pierwszej IUI mialam chyba 5 albo 6 usg bo pęcherzyki nie rosły i jakoś chyba w 19dc się odbyła.

Powiem szczerze, że trochę martwi mnie język, bo o ile wizyty u lekarza rodzinnego nie są jakimś większym problemem to język bardziej specjalistyczny, taki jak w przypadku inseminacji, może się okazać trudniejszy. Ale z drugiej strony, jak pomyślę ile czeka nas wizyt i jazdy, plus koszta za sam zabieg, gdzie na terenie Niemiec jest to refundowane, że chyba jednak spróbujemy u nas. To jest chyba rozsądniejsze.
 
A jakie maz dostał suplementy ? Mam ksiazke it starts with the egg. Tam kobietka poleca suplementy dla kobiet na poprawę jajeczek i właśnie dla facetów. Jeżeli chcesz mogę wstawić zdjęcie, ale ja się nie wypowiem czy działa bo dopiero od niecałego miesiąca się stosujemy jakby drugi transfer miał się nie powieść i musielibyśmy podchodzić do drugiej procedury

Dostaliśmy Fertilman Plus oraz Navitin przez 3 miesiące, a potem Profertil na utrzymanie. Jeżeli możesz wstawić zdjęcie to bardzo proszę, zawsze to więcej wskazówek. 🙂powiem Wam, że w tym 'nieszczęściu' ( wiem, że ludzie mają większe problemy) to i tak jestem szczęśliwa, że M po prostu potraktował to zadaniowo, jak wyzwanie, a nie jako problem u siebie.. Zrobimy co w naszej mocy, jeżeli wyniki się poprawią to super, a jak problem będzie się pogłębiał, czy poprawy nie będzie żadnej, to znajdziemy inne możliwości.
 
Ja podchodzę w Holandii, nie powiem bo na początku tez się bałam ze sobie nie poradze. Moja rada: naucz się terminów ginekologicznych i jakoś pójdzie :) raz nawet musialam skorzystać z Google bo się totalnie zaciełam [emoji28]
Powiem szczerze, że trochę martwi mnie język, bo o ile wizyty u lekarza rodzinnego nie są jakimś większym problemem to język bardziej specjalistyczny, taki jak w przypadku inseminacji, może się okazać trudniejszy. Ale z drugiej strony, jak pomyślę ile czeka nas wizyt i jazdy, plus koszta za sam zabieg, gdzie na terenie Niemiec jest to refundowane, że chyba jednak spróbujemy u nas. To jest chyba rozsądniejsze.
 
Dostaliśmy Fertilman Plus oraz Navitin przez 3 miesiące, a potem Profertil na utrzymanie. Jeżeli możesz wstawić zdjęcie to bardzo proszę, zawsze to więcej wskazówek. [emoji846]powiem Wam, że w tym 'nieszczęściu' ( wiem, że ludzie mają większe problemy) to i tak jestem szczęśliwa, że M po prostu potraktował to zadaniowo, jak wyzwanie, a nie jako problem u siebie.. Zrobimy co w naszej mocy, jeżeli wyniki się poprawią to super, a jak problem będzie się pogłębiał, czy poprawy nie będzie żadnej, to znajdziemy inne możliwości.
Proszę bardzo :)
20210107_225147.jpeg
 
reklama
Hej, u nas na poprawę nasienia pomogly witaminy w konskich dawkach, każda osobno. Z 1% na 6%. Fertilmen itp.nie dawały rady. Oprócz tego siłownia, sen 8 godz, luźne gacie. Trzeba duzo pic.
Witaminy które bierze to : selen cynk wit b complex wit C L-karnityna koenzym Q10, ala nerv, magnez olej z czarnuszki i lniany pije buzdryganek.

U mnie z nowości wizyta u speca od endometriozy razem z badaniem soecjalistycznym. 16.03 Kolorek moze wpisze do kalendarza. Przed in vitro chce mieć pewność czy nie ma endomendy.
 
Do góry