reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Mam pytanie, ile razy podchodziłyście / podchodzicie do IUI? Drugi raz podejdę na pewno, ale jak się nie uda myślę, żeby startować z in vitro. Mąż jest zdania żeby spróbować do 3-4 razy.
Jakie wy macie plany?
ja miałam 2 iui, teraz mamy miesiąc przerwy, żeby odpocząć psychicznie i potem chcemy próbować in vitro.
 
reklama
Dziękuje za wszystkie kciuki ✊🏻✊🏻
Jutro powtarzam betę i mam nadzieje, że będzie ładnie przyrastać☺️
Na dzisiejszym teście kreska dalej nieśmiała ale bardziej widoczna. Zachowujemy jeszcze dystans ale w środku kotłuje się wielka radość ❤️
 

Załączniki

  • 95BC3A85-D7EC-43BC-8CE6-1FC02430FC8D.jpeg
    95BC3A85-D7EC-43BC-8CE6-1FC02430FC8D.jpeg
    999,6 KB · Wyświetleń: 66
Mam pytanie, ile razy podchodziłyście / podchodzicie do IUI? Drugi raz podejdę na pewno, ale jak się nie uda myślę, żeby startować z in vitro. Mąż jest zdania żeby spróbować do 3-4 razy.
Jakie wy macie plany?
Ja teraz miałam 2gie i ostatnie podejście. Mój lekarz wychodzi z założenia, że jeśli ma się udać tą metodą, to uda się za 1 lub 2 razem. A wiec jeśli teraz się nie uda, to szykujemy się do ivf. 🙂
 
Dziękuje za wszystkie kciuki ✊🏻✊🏻
Jutro powtarzam betę i mam nadzieje, że będzie ładnie przyrastać☺
Na dzisiejszym teście kreska dalej nieśmiała ale bardziej widoczna. Zachowujemy jeszcze dystans ale w środku kotłuje się wielka radość ❤
Nie dziwię Ci się wcale. Ja też bym się kotłowała i to jak 😍😍😍 nieśmiało gratuluję 😀
 
Ja teraz miałam 2gie i ostatnie podejście. Mój lekarz wychodzi z założenia, że jeśli ma się udać tą metodą, to uda się za 1 lub 2 razem. A wiec jeśli teraz się nie uda, to szykujemy się do ivf. 🙂
Mi się wydaje że to zależy indywidualnie od przypadku. Ja z mężem korzystamy z nasilenia dawcy i lekarz mówi że nie widzi potrzeby robić on vitro, po prostu szczęścia brakuje. Ehhhh sama już nie wiem co o tym myśleć 🤔
 
Mi się wydaje że to zależy indywidualnie od przypadku. Ja z mężem korzystamy z nasilenia dawcy i lekarz mówi że nie widzi potrzeby robić on vitro, po prostu szczęścia brakuje. Ehhhh sama już nie wiem co o tym myśleć 🤔
Oczywiście, jak najbardziej! Zgadzam się w pełni. Nie uważam nawet, ze to co twierdzi mój lekarz jest jedyna słuszna teoria, ale komuś zaufać w tym temacie trzeba. To indywidualna sprawa każdej pary na ile podejść się zdecyduje (jeśli jesteśmy w stanie udźwignąć 3-4 podejścia, to czemu nie?), a tez każda para ma innego lekarza, a co lekarz to inne podejście. 🙂 Najważniejsze, to żeby się nie poddawać i walczyć o swoje marzenia, bez względu na środki i metody. ✊ Nie poddajemy się, Dziewczyny! 💪
 
reklama
Do góry