reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Dziewczyny u mnie trochę się komplikuje 😕 mąż ma objawy covidu i jutro idzie na test 🙄 jeśli będzie pozytyw to jestem uziemiona na 20 dni 😔 więc nie pójdę na betę tylko będę czekała na @..... Mam jednak cień nadzieji że może test wyjdzie negatywny. Trzymajcie kciuki ☹️
Hej spokojnie 🥺 oby był negatywny wynik
 
Głowa do góry! Nawet gdyby się okazał COVID +, to przecież i tak trzymamy się wersji, ze św. Mikołaj przynosi nam w tym roku ten wymarzony prezent, wiec @ się po prostu nie doczekasz, a i bety nie będziesz musiała robić. 🌷🙂
😃 Oby.... Ale teraz to się stresuje że jakbym była w ciąży to czy ten wirus nie zaszkodzi zarodkowi 🙄 jakbym w razie czego dostała te objawy 😔 ale z drugiej strony nie mogę się nastawiać negatywnie. Oby to się jakoś ułożyło 🤞
 
Dziewczyny u mnie trochę się komplikuje 😕 mąż ma objawy covidu i jutro idzie na test 🙄 jeśli będzie pozytyw to jestem uziemiona na 20 dni 😔 więc nie pójdę na betę tylko będę czekała na @..... Mam jednak cień nadzieji że może test wyjdzie negatywny. Trzymajcie kciuki ☹
U mnie objawów co prawda nie ma ale ten kolega męża z pracy i jego żona zakażeni. Mój dziś poszedł do pracy żeby się dowiedzieć co i jak bo nikt do niego przez weekend nie zadzwonił. Szefostwa na razie nie ma ale jak dziś się nic nie wyjaśni to mu kazałam wziąć urlop od jutra i na test bo widzę że szefostwo ma chyba w poważaniu. A przecież to się może skończyć tragedią. Oboje czujemy się dobrze, mąż jest alergikiem więc pokasływanie i zapchany nos to u niego całoroczny standard, jutro będzie tydzień od kontaktu ale nigdy nic nie wiadomo dopóki się nie przetestuje...Eh i jak ja mam w spokoju na betę czekać...
 
😃 Oby.... Ale teraz to się stresuje że jakbym była w ciąży to czy ten wirus nie zaszkodzi zarodkowi 🙄 jakbym w razie czego dostała te objawy 😔 ale z drugiej strony nie mogę się nastawiać negatywnie. Oby to się jakoś ułożyło 🤞
Spokojnie (wiem.. łatwo się mówi), będziemy wspólnie debatować nad tym co dalej w razie gdyby faktycznie test na COVID wyszedł pozytywny. Na razie trzeba byc dobrej mysli! ✊ ✊
 
Dziewczyny u mnie trochę się komplikuje 😕 mąż ma objawy covidu i jutro idzie na test 🙄 jeśli będzie pozytyw to jestem uziemiona na 20 dni 😔 więc nie pójdę na betę tylko będę czekała na @..... Mam jednak cień nadzieji że może test wyjdzie negatywny. Trzymajcie kciuki ☹
Mam nadzieję że i u Was i u nas wyjdzie nagatyw...Trzymam kciuki.
 
U mnie objawów co prawda nie ma ale ten kolega męża z pracy i jego żona zakażeni. Mój dziś poszedł do pracy żeby się dowiedzieć co i jak bo nikt do niego przez weekend nie zadzwonił. Szefostwa na razie nie ma ale jak dziś się nic nie wyjaśni to mu kazałam wziąć urlop od jutra i na test bo widzę że szefostwo ma chyba w poważaniu. A przecież to się może skończyć tragedią. Oboje czujemy się dobrze, mąż jest alergikiem więc pokasływanie i zapchany nos to u niego całoroczny standard, jutro będzie tydzień od kontaktu ale nigdy nic nie wiadomo dopóki się nie przetestuje...Eh i jak ja mam w spokoju na betę czekać...
To trzymam kciuki żeby mąż nie miał covid 🤞🥺
 
reklama
Do góry