eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Ooooo, byłoby super ja w ogóle uwielbiam ten klimat, jak widzę reklamę świąteczna to od razu mi się humor poprawiaŚwięta za pasem... fajnie by było być +1 :-) ehh.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ooooo, byłoby super ja w ogóle uwielbiam ten klimat, jak widzę reklamę świąteczna to od razu mi się humor poprawiaŚwięta za pasem... fajnie by było być +1 :-) ehh.
Ooooo, byłoby super ja w ogóle uwielbiam ten klimat, jak widzę reklamę świąteczna to od razu mi się humor poprawia
Liczę że w tym roku będzie, ponieważ rok temu u nas nawet ani razu śnieg nie padałOj tak, śnieżek niech poprószy.❤
Ja miałam gdy brałam 3x takie małe kropeczki na dekolcie, policzkach i ramionach.Dziewczyny, czy przy luteinie lub duphastonie miałyście jakieś reakcje alergiczne? Mam jakąś wysypkę na twarzy i zastanawiam się czy to od leków czy od stresu bo w diecie nic specjalnie nie zmieniałam ani nie eksperymentowałam.
Oby oby! Jeszcze ten wirusek :-(Liczę że w tym roku będzie, ponieważ rok temu u nas nawet ani razu śnieg nie padał ☹
A o wirusku nawet nie myślę przed każdą inseminacja mam robiony test na covid, dla mnie to już normalneOby oby! Jeszcze ten wirusek :-(
A o wirusku nawet nie myślę przed każdą inseminacja mam robiony test na covid, dla mnie to już normalne
A w jakim sensie na ilość?Mi się wydaje, że moja klinika idzie na ilość, a nie jakość. Chociaż ważne, aby pomogli
Bardzo dużo pacjentów przyjmują. Lekarza miałam zmienionego juz 3 razy Rozumiem wirus wirusem, ale mąż ani razu nie był proszony na rozmowę z lekarzem. U Ciebie też tak było?A w jakim sensie na ilość?
Nam przydzielili od początku jednego lekarza i on nas prowadzi od czerwca. U nas jest trochę inna sytuacja bo na pierwszej wizycie powiedzieliśmy że mąż jest bezpłodny, lekarz zapoznał się z jego dokumentacja medyczna ze szpitala i od razu startowaliśmy pod kątem nasienia dawcy.Bardzo dużo pacjentów przyjmują. Lekarza miałam zmienionego juz 3 razy Rozumiem wirus wirusem, ale mąż ani razu nie był proszony na rozmowę z lekarzem. U Ciebie też tak było?