reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Właśnie dzisiaj myślalam o Tobie co słychać i jak wizyta partnera u psychologa. Ale widzę że działacie 😉 nie nastawiaj się że napewno nic nie wyjdzie. I jeśli nie czujesz zaufania do obecnego lekarza to zmień, w końcu u Was liczy się czas więc bez sensu tracić go na lekarza który nie angażuje się na 100 %.....
Też tak uważam, inwestujesz czas i pieniądze więc powinnaś się czuć pewna i zaopiekowana jak królowa. A co twój mąż na pytanie psychologa odnośnie dziecka?
 
reklama
Też tak uważam, inwestujesz czas i pieniądze więc powinnaś się czuć pewna i zaopiekowana jak królowa. A co twój mąż na pytanie psychologa odnośnie dziecka?
Jeśli psycholog sugeruje żeby się zastanowić czy w tym wieku napewno chce się dziecko .... Sory dla mnie to słabo... To stwierdzenie to jak powiedzieć, gościu masz już 50 daj sobie spokój. Uważam że jeśli byłby profesjonalny to by zaprosił partnerkę na drugą rozmowę, bo jej punkt widzenia też się liczy, i to bardzo. On powinien tak z nim rozmawiać żeby facet sam nakierował swoj punkt widzenia a nie od razu sugerować odpowiedz. Sory chyba za bardzo się skręciłam ale szlag mnie trafia jak słyszę takie. Piep....e😕 dziewczyno walcz o swoje chociażby nie wiem co. Trzymam mocno kciuki i jestem z Tobą duchem 🤞🤞💪
 
Cześć Dziewczyny. Poczytalam Wasze wpisy i jestem na bieżąco. Nieustannie trzymam za Was kciuki :-) u mnie dość intensywny czas. Coraz bliżej egzamin na prawo jazdy. Stresik jest już teraz.
W ogóle ostatnio chodzę jak nabuzowana oranżada ;-) raz placzki raz nerwy. Dziś napierdzialal mnie jajnik i piersi. Zrobiłam tak od czapy test owu i same zobaczcie ...Chyba trzeba działać :-D taki psikus na wieczór.
 

Załączniki

  • 20200823_204526.jpg
    20200823_204526.jpg
    866,4 KB · Wyświetleń: 79
Jeśli psycholog sugeruje żeby się zastanowić czy w tym wieku napewno chce się dziecko .... Sory dla mnie to słabo... To stwierdzenie to jak powiedzieć, gościu masz już 50 daj sobie spokój. Uważam że jeśli byłby profesjonalny to by zaprosił partnerkę na drugą rozmowę, bo jej punkt widzenia też się liczy, i to bardzo. On powinien tak z nim rozmawiać żeby facet sam nakierował swoj punkt widzenia a nie od razu sugerować odpowiedz. Sory chyba za bardzo się skręciłam ale szlag mnie trafia jak słyszę takie. Piep....e😕 dziewczyno walcz o swoje chociażby nie wiem co. Trzymam mocno kciuki i jestem z Tobą duchem 🤞🤞💪
Mnie też szlag trafia na takie teksty. Co ma wiek do zostania tata ? To jest pytanie za milion. Mój dziadek miał pierwsze dziecku w wieku 40lat A ostatnie po 50. Wszyscy zdążyli nacieszyć się tata i wspominają go z miłością
 
Mnie też szlag trafia na takie teksty. Co ma wiek do zostania tata ? To jest pytanie za milion. Mój dziadek miał pierwsze dziecku w wieku 40lat A ostatnie po 50. Wszyscy zdążyli nacieszyć się tata i wspominają go z miłością
Oczywiście. Idąc takim tokiem myślenia jakie prezentuje psycholog to szczerze, żadna z nas nie jest do końca gotowa na dziecko. I nie chodzi o to że nie chcemy, bo baaaardzo chcemy ale chodzi o to że tak naprawdę z narodzeniem dziecka życie zmienia się o 360 stopni, wszystko jest nowe, brak doświadczenia, stres czy aby wszystko będziemy robily tak jak należy. Idziemy na czuja , instynktownie w ciemno. Niech mi ktoś powie że jest na to gotowy w 100 %, bo sory ale ja mam pierta jak nic 😜😉
 
Cześć Dziewczyny. Poczytalam Wasze wpisy i jestem na bieżąco. Nieustannie trzymam za Was kciuki :-) u mnie dość intensywny czas. Coraz bliżej egzamin na prawo jazdy. Stresik jest już teraz.
W ogóle ostatnio chodzę jak nabuzowana oranżada ;-) raz placzki raz nerwy. Dziś napierdzialal mnie jajnik i piersi. Zrobiłam tak od czapy test owu i same zobaczcie ...Chyba trzeba działać :-D taki psikus na wieczór.
Trzymam kciuki żebyś zdała prawko🤞😉 pamiętam jak ja zdawałam, najgorszy stres w moim życiu, poważnie😜
 
reklama
Do góry