Cześć Dziewczyny, jestem tu pierwszy raz, szukam wsparcia, bo czasami czuję, że to wszytsko nie ma sensu, a czytając Wasze historie przynajmniej wiem, że nie jestem sama.
Staramy sie już 1,5 roku. U mnie w porządku, ale mąż po leczeniu onkologicznym. Mamy zamrożone nasienie o trochę obniżonych parametrach, i z niego korzystamy, więcej nie będzie.
W grudniu miałam 1IUI, niestety nieudana
Ten cykl stracony, bo jak zwykle moja owulacja przypada na weekend, kiedy nasza klinika nie pracuje... Kolejna próba początkiem lutego. Tym razem dostałam leki do stymulacji (clo), żeby uzyskać więcej pęcherzyków. Zobaczymy co z tego będzie... Trzymam kciuki za Was i za nas!