reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Cześć :) Jak tam karpie, serniczki, pierogi? Leżymy i trawimy? ;)
Słuchajcie. Potrzebuję porady, bo sama nie wiem, co zrobić. Powiedzieliśmy rodzince o nowinie. Właściwe nie powiedzieliśmy, ale pod choinką znaleźli prezenty sugerujące co jest grane i ładne koperty ze zdjęciem z USG w środku 8-) No ale do rzeczy. Najbliższą rodzina wie, że mój mąż to nie bardzo może mieć własne potomstwo (zupełny brak żołnierzyków w nasieniu), ale mamy oboje mamy wrażenie, że myślą, że to jednak on jest biologicznym tatusiem. Nawet teściowa wspominała coś o drugim (mówiąc przy tym, żebym pamiętała i nie wierzyła, że jak się karmi piersią to się nie zachodzi w ciążę - uwielbiam jak mnie traktuje jak debila :confused2:). No, ale reasumując: coś tłumaczyć, że to z banku, czy lepiej nie? A jak małe bedzie bardziej podobne do dawcy niż do mnie? Generalnie wybraliśmy takiego, który ma być podobny do męża, ale oczywista oczywistością jest fakt, że zdjęcia nie widziałam, tylko kierowaliśmy się cechami wyglądu zewnętrznego podanymi w ankiecie. Mówić? Nie mówić? Ja pomyślałam, żeby nie, ale teraz naszły mnie wątpliwości.
Sorry za przydługi wywód ;)

Jeśli chodzi o informowanie rodziny ja jestem zdania że Nie. Bo i po co. My z mężem podchodząc do iui razem postanowiliśmy nic nikomu nigdy nie mówić. Co prawda w naszym przypadku mój mąż jest ojcem biologicznym ale po co narażać siebie a przede wszystkim maleństwo na to ze kiedyś ktoś coś głupiego mu powie. Niby to rodzina ale z autopsji wiem ze z rodziną to najlepiej na zdjęciu się wychodzi i to pod warunkiem że stoi się z boku żeby w razie co wyciąć.
Dlatego u nas nikt totalnie nikt nie wie ze mieliśmy iui. Dlatego forum od początku było dla mnie mega wsparciem. A nawet raz nie mieliśmy wątpliwości że dobrze zrobiliśmy nic nie mówiąc. Ja jestem pewna na 99% ze w naszej rodzinie mały byłby inaczej traktowany po takiej informacji i kiedyś by usłyszał albo on albo i my jakieś głupie komentarze. Ale to moje zdanie ;)
 
reklama
Haha nasze szaleństwo to było siedzenie na kanapie i oglądanie Polsatu i objadanie się przekąskami [emoji16]
Nie, nic nie rusza i nie zapowiada się chyba póki co , wkroczyły już nawet odważniejsze [emoji3590] w grę, od przyszłego tygodnia chce wyszorować cała chatę na błysk , chociaż nie wierzę że ruszy to przynajmniej chata będzie wypucowana, a mąż zadowolony [emoji48][emoji48] [emoji16]
A jak tam u Was ?

Hehe powodzenia w sprzątaniu i nie tylko;)
Mi niestety to nie pomogło a też sprzatalam jak szalona i z mężem "walczyliśmy" o to by się zaczęło i niestety nic a nic nie pomogło nawet chodzenie po schodach. Ale może wam się uda abyś nie miała wywolywanego. Trzymam kciuki ;)
 
Witajcie:)
Dawno się nie odzywalam ale już nadrabiam.
Dziękuję wszystkim za gratulacje mojego synusia;)
Wszystkim życzę tez szczęśliwego Nowego Roku i aby wszystkim się wszystko udało.
W sylwestra wspominaliśmy z mężem jak rok wcześniej życzylismy sobie zeby się udało wkońcu i proszę rok później juz z naszym skarbem witalismy nowy rok:):)

Jak patrze na naszego synka nie żałuję niczego i jeszcze raz przeżyłabym to samo a porod nie był lekki ale szczerze to już prawie nie pamiętam wiec jest to prawda że się ból zapomina:)
Maz mówi ze po porodzie był pewien ze nie będę chciała więcej dzieci a jak wspomniał ze wszystkie ciuszki 56 będą za małe bo Mikołaj ma 60 cm i ja mu powiedziałam ze najwyżej będą dla drugiego był w szoku.;)
A oto nasz skarbek:D

Gratuluję pięknego syneczka[emoji8]
Jestes naprawdę dzielna podziwiam Ciebie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
Jesteś nadzieją dla nas nadal starających się!!
Wspaniałego czasu razem Wam życzę i cieszę się z Waszego szczęścia[emoji3][emoji3][emoji3]
 
07.01: @Artemida90 - testowanie[emoji1320], @Gu1505 - testowanie[emoji1320],@Dzoannna - wizyta u gin
10.01: @LolaLolina - wizyta ciążowa
12.01: @redferrari - wizyta u gin, @Sami@ - testowanie [emoji1320]
15.01: @reqiem - wizyta
19.01: @reqiem - Termin Porodu![emoji1348]
28.01: @Koraliki - wizyta u gin
04.02: @redferrari - Termin Porodu![emoji64]
30.06: @agawid - starania naturalne listopad 2018 - czerwiec 2019 [emoji1320][emoji1320][emoji1320]

Czy kogoś dopisać do kalendarza?

Pomyślności dla starających się!!
Przyjemnego oczekiwania dla rozpakowujących się niebawem!!
Cudownego czasu dla mamuś już tulących swoje maleństwa!!
 
Ostatnia edycja:
07.01: @Artemida90 - testowanie[emoji1320], @Dzoannna - wizyta u gin
10.01: @LolaLolina - wizyta ciążowa
12.01: @redferrari - wizyta u gin
19.01: @reqiem - Termin Porodu![emoji1348]
28.01: @Koraliki - wizyta u gin
04.02: @redferrari - Termin Porodu![emoji64]
30.06: @agawid - starania naturalne listopad 2018 - czerwiec 2019 [emoji1320][emoji1320][emoji1320]

Czy kogoś dopisać do kalendarza?

Pomyślności dla starających się!!
Przyjemnego oczekiwania dla rozpakowujących się niebawem!!
Cudownego czasu dla mamuś już tulących swoje maleństwa!!
Mnie możesz na 15.01 wizyta [emoji6]
 
07.01: @Artemida90 - testowanie[emoji1320], @Dzoannna - wizyta u gin
10.01: @LolaLolina - wizyta ciążowa
12.01: @redferrari - wizyta u gin
19.01: @reqiem - Termin Porodu![emoji1348]
28.01: @Koraliki - wizyta u gin
04.02: @redferrari - Termin Porodu![emoji64]
30.06: @agawid - starania naturalne listopad 2018 - czerwiec 2019 [emoji1320][emoji1320][emoji1320]

Czy kogoś dopisać do kalendarza?

Pomyślności dla starających się!!
Przyjemnego oczekiwania dla rozpakowujących się niebawem!!
Cudownego czasu dla mamuś już tulących swoje maleństwa!!
Proszę o dopisanie 7.01 testowanie
 
reklama
Haha nasze szaleństwo to było siedzenie na kanapie i oglądanie Polsatu i objadanie się przekąskami [emoji16]
Nie, nic nie rusza i nie zapowiada się chyba póki co , wkroczyły już nawet odważniejsze [emoji3590] w grę, od przyszłego tygodnia chce wyszorować cała chatę na błysk , chociaż nie wierzę że ruszy to przynajmniej chata będzie wypucowana, a mąż zadowolony [emoji48][emoji48] [emoji16]
A jak tam u Was ?
U nas byli znajomi cały dzień gotowałam i sprzątałam jak szalona i generalnie czuję się dobrze - tylko coraz gorzej ze spaniem jak się obudzę na siku to mała też się budzi i z pół godziny uprawia karate kid co skutecznie uniemożliwia zaśnięcie więc znów zaczęłam drzemać po pół godziny w dzień...
 
Do góry