reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Dziewczyny..ironia losu. Na badaniu wszystko pięknie a jeszcze wczoraj tego samego dnia przed godz. 23 zaczęły odchodzić mi wody i to w sporych ilościach... Zostałam przetransportowana karetką ze szpitala z Mińska do szpitala w Warszawie. Leżę na obserwacji podpięta pod ktg, skurcze się rysują jeden za drugim a ja ich nie czuję w ogóle albo tylko spięcia co jakiś czas, tętno dziecka na szczęście w normie. Lekarze mówią, że prawdopodobnie w przeciągu 24 h urodzę, aczkolwiek mają nadzieję, że skurcze jeszcze się wyciszą, żeby mój synek malutki jak najdłużej został w brzuchu... Boję się bardzo co to będzie [emoji22]
Dostałam dwie dawki sterydów, żeby płucka nadgonily... Ale przecież on jest taki malutki jeszcze, niecałe 2 kg... [emoji22][emoji22][emoji22]
 
Dziewczyny..ironia losu. Na badaniu wszystko pięknie a jeszcze wczoraj tego samego dnia przed godz. 23 zaczęły odchodzić mi wody i to w sporych ilościach... Zostałam przetransportowana karetką ze szpitala z Mińska do szpitala w Warszawie. Leżę na obserwacji podpięta pod ktg, skurcze się rysują jeden za drugim a ja ich nie czuję w ogóle albo tylko spięcia co jakiś czas, tętno dziecka na szczęście w normie. Lekarze mówią, że prawdopodobnie w przeciągu 24 h urodzę, aczkolwiek mają nadzieję, że skurcze jeszcze się wyciszą, żeby mój synek malutki jak najdłużej został w brzuchu... Boję się bardzo co to będzie [emoji22]
Dostałam dwie dawki sterydów, żeby płucka nadgonily... Ale przecież on jest taki malutki jeszcze, niecałe 2 kg... [emoji22][emoji22][emoji22]
Kochana na innym wątku urodziła się dzidzia 5 dni temu, mama była w 26 chyba tygodniu, dzidzia ważyła niecały kilogram, chyba nawet nie zdążyli podać sterydów bo od razu musieli robić cesarkę - mała już oddycha sama i wszystko na razie jest dobrze! - kochana nie bój się... Twój zuch jest naprawdę już duży - chociaż Tobie się wydaje malusi - niech siedzi w brzuszku jak najdłużej, ale uwierz jeśli trzeba będzie da sobie radę i na zewnątrz! Trzymam za Was kciuki kochana! Nie denerwuj się i musisz być dzielna teraz - właśnie dla niego! Forumowe Ciocie przesyłąją tysiąc buziaczków!
 
Dziewczyny..ironia losu. Na badaniu wszystko pięknie a jeszcze wczoraj tego samego dnia przed godz. 23 zaczęły odchodzić mi wody i to w sporych ilościach... Zostałam przetransportowana karetką ze szpitala z Mińska do szpitala w Warszawie. Leżę na obserwacji podpięta pod ktg, skurcze się rysują jeden za drugim a ja ich nie czuję w ogóle albo tylko spięcia co jakiś czas, tętno dziecka na szczęście w normie. Lekarze mówią, że prawdopodobnie w przeciągu 24 h urodzę, aczkolwiek mają nadzieję, że skurcze jeszcze się wyciszą, żeby mój synek malutki jak najdłużej został w brzuchu... Boję się bardzo co to będzie [emoji22]
Dostałam dwie dawki sterydów, żeby płucka nadgonily... Ale przecież on jest taki malutki jeszcze, niecałe 2 kg... [emoji22][emoji22][emoji22]

Wszystko na pewno skonczy sie dobrze!!! Jak pisza dziewczyny - jest silny i duzy i na pewno poradzi sobie!!!
Baaardzo mocno trzymamy kciuki!!!!!
[emoji8][emoji8][emoji8]
 
13.11: @reqiem - wizyta
15.11: @LolaLolina - testowanie [emoji1320][emoji1320][emoji1320]
16.11: @anolianna - wizyta kontrolna
@Artemida90 - usg kontrolne po zastrzykach
17.11: @Misia_91 - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
22.11 - @Dzoannna kontrola usg przed IUI
01.12: @redferrari - wizyta u gin
16.12: @anolianna - Termin Porodu![emoji64]
15.01: @agatgagat - Termin Porodu![emoji64]
21.01: @reqiem - Termin Porodu![emoji64]
04.02: @redferrari - Termin Porodu![emoji64]

Czy kogoś dopisać do kalendarza?


@agatgagat - trzymamy za Was z calej sily kciuki!!!![emoji1320][emoji1320][emoji1320]

@reqiem - powodzenia na wizycie [emoji1320][emoji1320][emoji1320]
 
Dziewczyny..ironia losu. Na badaniu wszystko pięknie a jeszcze wczoraj tego samego dnia przed godz. 23 zaczęły odchodzić mi wody i to w sporych ilościach... Zostałam przetransportowana karetką ze szpitala z Mińska do szpitala w Warszawie. Leżę na obserwacji podpięta pod ktg, skurcze się rysują jeden za drugim a ja ich nie czuję w ogóle albo tylko spięcia co jakiś czas, tętno dziecka na szczęście w normie. Lekarze mówią, że prawdopodobnie w przeciągu 24 h urodzę, aczkolwiek mają nadzieję, że skurcze jeszcze się wyciszą, żeby mój synek malutki jak najdłużej został w brzuchu... Boję się bardzo co to będzie [emoji22]
Dostałam dwie dawki sterydów, żeby płucka nadgonily... Ale przecież on jest taki malutki jeszcze, niecałe 2 kg... [emoji22][emoji22][emoji22]
trzymam kciuki z całych sił :*
 
Zrobiłam dzisiaj test plytkowy bo już nie mogłam wytrzymać dzisiaj nie moglam spac do 2, wyszedł negatywny powtórzę w piątek ale myślę że cokolwiek powinno drgnac dziś jak by miało co.
Kupiłam najbardziej czuły jaki znalazłam
I tam się zastanawiam co dalej czy dalej ta Gameta bo mam takie odczucia że nie zrobili tam wszystkiego żeby się udało (czytajac to co piszecie o innych klinikach )tylko tak na odpecz się byle kasa się zgadzała
 
Zrobiłam dzisiaj test plytkowy bo już nie mogłam wytrzymać dzisiaj nie moglam spac do 2, wyszedł negatywny powtórzę w piątek ale myślę że cokolwiek powinno drgnac dziś jak by miało co.
Kupiłam najbardziej czuły jaki znalazłam
I tam się zastanawiam co dalej czy dalej ta Gameta bo mam takie odczucia że nie zrobili tam wszystkiego żeby się udało (czytajac to co piszecie o innych klinikach )tylko tak na odpecz się byle kasa się zgadzała
A jakie miasto? Pytanie czy znajdziesz klinikę lepszą?
 
reklama
Zrobiłam dzisiaj test plytkowy bo już nie mogłam wytrzymać dzisiaj nie moglam spac do 2, wyszedł negatywny powtórzę w piątek ale myślę że cokolwiek powinno drgnac dziś jak by miało co.
Kupiłam najbardziej czuły jaki znalazłam
I tam się zastanawiam co dalej czy dalej ta Gameta bo mam takie odczucia że nie zrobili tam wszystkiego żeby się udało (czytajac to co piszecie o innych klinikach )tylko tak na odpecz się byle kasa się zgadzała
ja też Gameta. A jakie miasto?
 
Do góry