Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Bubu19821]

Cześć dziewczyny [emoji2] czy mogę się przyłączyć do waszego forum ?? Jestem po pierwszej inseminacji. @ mam dostać w piątek ale testuje jutro rano.

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom

Pewnie że możesz. Witamy :-)

 

[natalix0]

Witamy Trzymam kciuki za jutrzejszy test! Co było u Was przyczyną iui?

 

[Bubu19821]

Cześć dziewczyny [emoji2] czy mogę się przyłączyć do waszego forum ?? Jestem po pierwszej inseminacji. @ mam dostać w piątek ale testuje jutro rano.

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom

Ja też jestem po pierwszej iui.

 

[panierkaa90]

Witamy Trzymam kciuki za jutrzejszy test! Co było u Was przyczyną iui?

Bardzo dziękuję [emoji2] choruje na endometrioze. W czerwcu miałam laparoskopie , potem pół roku na zoladexie.

 

[panierkaa90]

Ja też jestem po pierwszej iui.

[emoji2]

 

[Bubu19821]

Cześć dziewczyny

czy mogę się przyłączyć do waszego forum ?? Jestem po pierwszej inseminacji. @ mam dostać w piątek ale testuje jutro rano.

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom

Masz jakieś objawy, itp.

[emoji2]

Masz jakieś objawy? Iui miałaś robione na peknietym pecherzyku?

 

[panierkaa90]

Masz jakieś objawy, itp.

Masz jakieś objawy? Iui miałaś robione na peknietym pecherzyku?

Heh.. objawów w zasadzie brak [emoji53] czasem jedynie boli mnie dół brzucha jak na @.. dziwne jest tylko to ze zawsze przed @ bolały mnie piersi a teraz kompletnie nic.. głowie się czy to dobry znak czy raczej złudne nadzieje..
IUI miałam na nie peknietym pecherzyku , cykl naturalny.

 

[Bubu19821]

Heh.. objawów w zasadzie brak [emoji53] czasem jedynie boli mnie dół brzucha jak na @.. dziwne jest tylko to ze zawsze przed @ bolały mnie piersi a teraz kompletnie nic.. głowie się czy to dobry znak czy raczej złudne nadzieje..
IUI miałam na nie peknietym pecherzyku , cykl naturalny.

Trzymam kciuki za jutrzejsze testowanie

 

[panierkaa90]

Trzymam kciuki za jutrzejsze testowanie

Bardzo się przydadzą [emoji4]

 

[Molly007]

Już po IUI, trzecie podejście za nami - teraz czekanie. Dzisiaj było przez chwile nieprzyjemnie i boleśnie, podobno "dzieki temu wiemy, ze jesteśmy tam gdzie trzeba". Oby tak było. Pecherzyki jeszcze nie pękły, lekarz stwierdził, ze równo 24h po zastrzyku to idealny moment na inseminacje. Za tydzień mam sprawdzić progesteron żeby mieć pewność, ze była owulacja. Zdziwiło mnie to, bo poprzednio nic nie sprawdzali tylko kazali czekać 14 dni