reklama
No właśnie nic nie znaleźli, szczególnie się nie szuka przy pierwszym poronieniu, zwłaszcza jak serduszko nie zaczęło bić, możliwe że za późno obniżyliśmy prolaktynę, bo dopiero kilka dni przed lekarz dał leki bo przez 2 lata wcześniej nikt nie zareagował na podwyższoną. Najgorsze jest to ze u nas to zgranie się w owulację też nie jest takie łatwe bo mój nie jest na miejscu i ciężko żeby tak na zawołanie zjechał 600km niestety...życie...
kasik36
Fanka BB :)
Demolka nasienie mozecie zamrozic i wykorzystac przy iui.
kredka82
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2015
- Postów
- 11 821
Demolka a jaki masz ksztalt macicy? Pytam bo zaczelam o tym czytac po tym jak mi moj powiedzial ze moja jest w ksztalcie serca i wyczytalam ze wlasnie duzo zalezy od ksztaltu macicy i ze odwrocona gruszka to najlepsza a kazda inna moze byc przyczyna poronien.
Queen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Kwiecień 2013
- Postów
- 572
Dziewczyny kochane, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy. Powiem Wam, że to co przede wszystkim czuje w tej chwili to ulga że mam to już za sobą. Dziwne to może, ale po prostu jestem już spokojna, wiem na czym stoję i wiem że głową muru nie przebiję. Najbardziej mi przykro chyba że względu na męża bo ja - jak Wam pisałam - od początku za bardzo nie wierzyłam że może się udać, a on - wieczny optymista jak zwykle wierzył w pozytywną opcję i bardzo mnie boli, kiedy widzę jak bardzo się znowu rozczarował. Ale muszę powiedzieć że zachował się wspaniale, jeszcze przed wynikiem wręczył mi kwiaty i podziękował za wszystkie moje poświęcenia i cierpienia, które musiałam znieść w naszych staraniach o dziecko. Ogromnie mnie tym wzruszył.
No więc uroniliśmy po łezce i postanowiliśmy że w przyszłym tygodniu jedziemy do ośrodka adopcyjnego. Nie chcemy już tracić czasu.
Jeśli chodzi o dalszy udział w programie to dajemy sobie trochę czasu na decyzję, ale na tą chwilę nasze stanowisko jest na nie.
No i tyle. No niestety takie jest życie, przecież nie każdą z nas na forum może spotkać szczęśliwe zakończenie, to byłoby zbyt piękne.Ale mam nadzieję że mimo wszystko i dla nas przyjdzie kiedyś jakiś happy end.
Tego życzę również Tobie, Demolka. Życzę Ci siły i wytrwałości. I żeby doprowadziły Cie one w końcu do upragnionego szczęścia. Trzymaj się!
Dobranoc dziewczyny.
No więc uroniliśmy po łezce i postanowiliśmy że w przyszłym tygodniu jedziemy do ośrodka adopcyjnego. Nie chcemy już tracić czasu.
Jeśli chodzi o dalszy udział w programie to dajemy sobie trochę czasu na decyzję, ale na tą chwilę nasze stanowisko jest na nie.
No i tyle. No niestety takie jest życie, przecież nie każdą z nas na forum może spotkać szczęśliwe zakończenie, to byłoby zbyt piękne.Ale mam nadzieję że mimo wszystko i dla nas przyjdzie kiedyś jakiś happy end.
Tego życzę również Tobie, Demolka. Życzę Ci siły i wytrwałości. I żeby doprowadziły Cie one w końcu do upragnionego szczęścia. Trzymaj się!
Dobranoc dziewczyny.
kasik36
Fanka BB :)
Queen zazdroszcze takiego M bedziecie wspanialymi rodzicami, wierze w to
reklama
DziękujęQueen to cudownie że masz takie oparcie w mężu, co Was nie zabije to Was bardzo wzmocni. Cudownie że możecie w tej chwili być razem i się wspierać a to jest bardzo ważne. Znam to o czym piszesz ja zwlekałam z tel do mojego po wynikach bo wiedziałam że bardzo to przeżyje, bardziej niż ja. Powodzenia w Waszych decyzjach, mam nadzieję że los wynagrodzi Wam wszystkie łzy z osobna
Podziel się: